Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna z piekniejszych historii, którą - mimo opisywanych w niej realiów - można czytać w nieskończoność. Myślę, że tak powinna wyglądaćliteratura o charakterze dydaktycznym. Przede wszystkim pokazywać piękne, choć nie zawsze łatwe historie, które serwuje się w przystępny dla czytelnika sposób. "Złodziejka książek" do takich powieści należy. Nie tylko przeczytane, ale także zakupione.

Jedna z piekniejszych historii, którą - mimo opisywanych w niej realiów - można czytać w nieskończoność. Myślę, że tak powinna wyglądaćliteratura o charakterze dydaktycznym. Przede wszystkim pokazywać piękne, choć nie zawsze łatwe historie, które serwuje się w przystępny dla czytelnika sposób. "Złodziejka książek" do takich powieści należy. Nie tylko przeczytane, ale także...

Anna Błachucka zapoznaje czytelnika danego albumu z krainą swojego dzieciństwa. Jak sama przyznaje - "Urodziłam się tutaj. Moje życie jest ściśle związane z Małogoszczem i jego okolicami". Liryczny i osobiście emocjalny spacer został podparty niesamowitymi zdjęciami, które uwydatniają niesamowitość tej "małej ojczyzny". Jest to unikalny przypadek, kiedy mieszkanka danego terytorium ma możliwość podzielić się swoimi refleksjami z władzami, innymi mieszkańcami i wszystkimi, do których rąk trafi niniejszy album. W mojej ocenie pozycja ta jest godna polecenia dla tych, którzy szukają rzetelnej informacji o Małogoszczu, a także dla tych, którzy po prostu są gotowi po ludzku się wzruszyć.

Anna Błachucka zapoznaje czytelnika danego albumu z krainą swojego dzieciństwa. Jak sama przyznaje - "Urodziłam się tutaj. Moje życie jest ściśle związane z Małogoszczem i jego okolicami". Liryczny i osobiście emocjalny spacer został podparty niesamowitymi zdjęciami, które uwydatniają niesamowitość tej "małej ojczyzny". Jest to unikalny przypadek, kiedy mieszkanka danego...

Irena J.Paździerz porusza problem, o którym niechętnie się rozmawia. Szczególnie w społeczeństwach ptriarchalnych może on budzić kontrowersje. Przecież żona jest zobowiązana współżyć z mężem i nie ma to znaczenia, czy ma na to ochotę czy nie. Ewę zgwałcił jej chłopak. Czy ktoś jej uwierzy, że to był gwałt, że nie było przyzwolenia na seks? Ewa nikomu o tym nie mówi, ale nie może pozbyć się przeżyć związanych z przemocą.

Irena J.Paździerz porusza problem, o którym niechętnie się rozmawia. Szczególnie w społeczeństwach ptriarchalnych może on budzić kontrowersje. Przecież żona jest zobowiązana współżyć z mężem i nie ma to znaczenia, czy ma na to ochotę czy nie. Ewę zgwałcił jej chłopak. Czy ktoś jej uwierzy, że to był gwałt, że nie było przyzwolenia na seks? Ewa nikomu o tym nie mówi, ale...