Najnowsze artykuły
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,8 / 10
171 ocen
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 369
Opinie: 13
Zobacz opinię (2 plusy)
Popieram
2
Dziwna książka. Jak dla mnie zdecydowanie poniżej Hemingway'owskiego standardu. Jakby poklejona ze słabo do siebie nawzajem pasujących fragmentów. Pojawiają się wątki i postacie, które nie wracają i w zasadzie nie wiadomo po co zostały wprowadzone. Bardzo byłam zdziwiona, że to książka noblisty. Potem doczytałam - jeśli można wierzyć wikipedii - że została poskładana pośmiertnie i to nie z tych części, które były oryginalnie planowane. Pewnie stąd to wrażenie, że byłaby super ale brakuje "dotarcia" i że jakoś łatwiej by ją było łyknąć, jako kilka oddzielnych nowel. Szczególnie kontrowersyjny i moim zdaniem nieudany był pomysł włączenia osobnej noweli "Sea-Chase" w miejscu planowanego wcześniej "Starego człowieka i morze". W oryginalnym układzie książka nagle zyskuje kompozycyjny sens. Niemniej jednak polecam, bo osobne fragmenty to ciągle kawał dobrego pisania.
Dziwna książka. Jak dla mnie zdecydowanie poniżej Hemingway'owskiego standardu. Jakby poklejona ze słabo do siebie nawzajem pasujących fragmentów. Pojawiają się wątki i postacie, które nie wracają i w zasadzie nie wiadomo po co zostały wprowadzone. Bardzo byłam zdziwiona, że to książka noblisty. Potem doczytałam - jeśli można wierzyć wikipedii - że została poskładana...
więcej Pokaż mimo to