rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jak to już na Browna przystało. Szybka, dynamiczna i ciekawa akcja ;)

Jak to już na Browna przystało. Szybka, dynamiczna i ciekawa akcja ;)

Pokaż mimo to

Okładka książki Smocze kości Tracy Hickman, Margaret Weis
Ocena 6,6
Smocze kości Tracy Hickman, Marg...

Na półkach: ,

Właśnie skończyłem czytać książkę i z czystym sumieniem biorę się za kolejną część cyklu Dragonships. Mimo, że książka jest obszerna czyta się ją w miarę szybko, a wydarzenia przedstawione w książce wciągnęły mnie na długie godziny. Widziałem dużo negatywnych opinii na jej temat, mi się jednak bardzo podobała ;)

Właśnie skończyłem czytać książkę i z czystym sumieniem biorę się za kolejną część cyklu Dragonships. Mimo, że książka jest obszerna czyta się ją w miarę szybko, a wydarzenia przedstawione w książce wciągnęły mnie na długie godziny. Widziałem dużo negatywnych opinii na jej temat, mi się jednak bardzo podobała ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo fajnie się czyta.

Bardzo fajnie się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z ciekawszych książek jakie przyszło mi czytać w ostatnim czasie. King zręcznie na kartkach opisuje wytworzonych przez siebie bohaterów. Szkoda tylko, że Jack skończył jak skończył, mimo wszystko przywiązałem się do niego chyba najbardziej.

Jedna z ciekawszych książek jakie przyszło mi czytać w ostatnim czasie. King zręcznie na kartkach opisuje wytworzonych przez siebie bohaterów. Szkoda tylko, że Jack skończył jak skończył, mimo wszystko przywiązałem się do niego chyba najbardziej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest najgorsza. W dosłownym tego słowa znaczeniu. Kupiłem ją w wakacje z myślą przeczytania w podróży, na którą się wybierałem, ale ostatecznie przeleżała na mojej półce do teraz. Po słowach jednego z moich ulubionych autorów, Stephena Kinga byłem nastawiony dość pozytywnie. Byłem. Do czasu, aż zacząłem czytać te flaki z olejem. Nie dość, że książka ma przeszło 800 stron to przez całą lekturę żaden rozdział nie przykuł mojej uwagi i ostatecznie skapitulowałem w połowie "dzieła". Nie miałem po prostu siły dobrnąć do końca tego literackiego koszmaru. Nie polecam nikomu, chyba że ktoś lubi historię, w której przez 800 stron nic się nie dzieje. Dziękuje dobranoc.

Ta książka jest najgorsza. W dosłownym tego słowa znaczeniu. Kupiłem ją w wakacje z myślą przeczytania w podróży, na którą się wybierałem, ale ostatecznie przeleżała na mojej półce do teraz. Po słowach jednego z moich ulubionych autorów, Stephena Kinga byłem nastawiony dość pozytywnie. Byłem. Do czasu, aż zacząłem czytać te flaki z olejem. Nie dość, że książka ma przeszło...

więcej Pokaż mimo to