Cytaty
Jeff od razu skojarzył nazwiska i sięgnął po telefon. Odszukał maila ze zdjęciami zamordowanej *** i ***. Pokazał oba zdjęcia i spytał, czy kojarzy je z twarzy. - To one? Davids zbliżył zdjęcie, by lepiej widzieć szczegóły, ale był pewien. - Tak, to one. - Jesteś pewien? - Tak, Jeff mimo, iż minęło kilka lat, one niewiele się zmieniły. - One nie żyją Henry...
Niespodziewanie usłyszała jakiś hałas dochodzący z dalszej części domu. Przeszła w tryb czujności. - Co to było? - zapytała samą siebie i wyjęła z szuflady największy nóż.
Schowała nóż za plecami i idąc cichym krokiem, nasłuchiwała kolejnego dźwięku.
Niczym niezmącone życie. Dom po rodzicach, niewielki spadek i prawie darmowa egzystencja.
Nie wie, co go jeszcze czeka w przyszłości, która sprawa pochłonie go bez reszty i ile przed nim jeszcze nieprzespanych nocy.