Przemek_92

Profil użytkownika: Przemek_92

Warszawa Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
59
Przeczytanych
książek
70
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
14
Polubień
opinii
Warszawa Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Jednym z lepszych książek Cobena. Trzyma w napięciu od samego początku aż do końca. Akcja nie zwalnia ani na moment a czytelnik co jakiś czas raczony jest fałszywymi tropami, które skutecznie uniemożliwiają odkrycie prawdy wcześniej niż życzył sobie tego autor.

W odróżnieniu od niektórych książek Cobena nie mamy tu na szczęścia do czynienia ze zbytnim rozdrobnieniem na dużą liczbę wątków, dzięki czemu książka jako całość jest bardo satysfakcjonująca. Po zaskakującym finale trudno czuć jakiekolwiek niedosyt, bowiem autor umiejętnie zakończył historię wszystkich występujących w powieści postaci. Tytuł ten zdecydowanie polecam miłośnikom kryminałów z tajemnicą w tle, w których odpowiedzi na wszystkie pytania poznajemy dosłownie na ostatnich stronach książki.

Jednym z lepszych książek Cobena. Trzyma w napięciu od samego początku aż do końca. Akcja nie zwalnia ani na moment a czytelnik co jakiś czas raczony jest fałszywymi tropami, które skutecznie uniemożliwiają odkrycie prawdy wcześniej niż życzył sobie tego autor.

W odróżnieniu od niektórych książek Cobena nie mamy tu na szczęścia do czynienia ze zbytnim rozdrobnieniem na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książki z serii Assassin’s Creed nigdy do specjalnie udanych dzieł nie należały, ale nie można też powiedzieć, by nie dało się ich czytać. Stanowiły znakomite uzupełnienie historii z kolejnych gier i raczej nie zawodziły oczekiwań najbardziej zagorzałych fanów cyklu od Ubisoftu. Zgodnie z przewidywaniami, również i w tym roku premierze kolejnych gier towarzyszy nowa powieść o konflikcie Asasynów i Templariuszy. Jak więc na tle poprzednich książek prezentuje się Assassin’s Creed: Pojednanie i czy warto zainteresować się nowym dziełem Oliviera Bowdena?

Najnowsza powieść z uniwersum Assassin’s Creed umiejscowiona została w przeddzień wielkiej rewolucji francuskiej i poszerza wątki znane z Assassin’s Creed: Unity. Głównym bohaterem książki nie jest, co ciekawe, protagonista gry Arno Dorian, tylko Élise de la Serre, przybrana siostra i obiekt westchnień młodego asasyna. Akcja powieści rozpoczyna się w momencie gdy Élise jest jeszcze dzieckiem i nie ma pojęcia o historii własnej rodziny ani swoim przeznaczeniu. Wraz z rozwojem akcji odkrywa jednak, że różni się od innych dzieci. Jest bowiem córką Wielkiego Mistrza Zakonu Templariuszy, którego w odległej przyszłości będzie musiała zastąpić. Dowiaduje się również, że świat nie jest tak prosty jak jej się wydaje. W zakonie Templariuszy trwają bowiem zakulisowe walki o władzę i wpływy, a sytuacja w samej Francji staje się coraz bardziej dramatyczna.

Pomysł zrobienia z Élise głównej bohaterki okazał się całkiem trafnym posunięciem. W trakcie gry postać ta potrafiła niemiłosiernie irytować swoimi działaniami i wielokrotnie zastanawiałem się dlaczego twórcy wykreowali bohaterkę zachowującą się tak idiotycznie. Dzięki książce mamy okazję prześledzić jej losy oraz zobaczyć, co motywowało działania, które mogliśmy zobaczyć w grze. Jednocześnie możemy zaobserwować jak z biegiem czasu zmieniała się protagonistka powieści. Élise od początku nie była klasyczną Templariuszką. Zasady i ideały swojego zakonu kwestionowała od momentu w którym je poznała. Późniejsze wydarzenia jeszcze te wątpliwości pogłębiły i sprawiły, że bohaterka zaczęła kompletnie inaczej postrzegać konflikt Asasynów i Templariuszy. Jednocześnie wydarzenia z jej życia sprawiały, że coraz bardziej zmieniały się jej priorytety. Pojednanie naprawdę dobrze uzasadnia decyzje bohaterki, które mogliśmy zaobserwować w grze.

Dobry wpływ na rozwój Élise miały postacie drugoplanowe powieści. Trzeba przyznać, że wypadają one dosyć nierówno. O ile jej matka prezentuje się całkiem nieźle i doskonale rozumiemy dlaczego miała tak istotny wpływ na poglądy Élise, o tyle jej nauczyciel, pan Weatherall wypada trochę słabo. Bardzo miłym akcentem jest natomiast powierzenie dosyć istotnej roli w książce Jennifer Scott, czyli siostrze Haythama Kenwaya i córce Edwarda. Sam Haytham również zostaje wielokrotnie wspomniany w Pojednaniu i pewne jego działania z przeszłości mają bardzo istotny wpływ na zmianę przekonań głównej bohaterki.

Bardzo podoba mi się również sposób w jaki w książce przedstawiony został odwieczny konflikt Asasynów i Templariuszy. O ile w grach przeważnie mogliśmy usłyszeć, że albo jedna albo druga strona ma rację i to oni są tymi dobrymi, tak tu całe te zmagania zostały zaprezentowane jako coś całkowicie bezsensownego. Relikt przeszłości, w którym nie ma właściwej strony, a wszyscy uczestnicy już dawno zapomnieli, o co tak naprawdę walczą. Co więcej, niektórzy nie mogą znieść samej idei zawarcia pokoju z przeciwnikiem i zrobią wszystko, aby zachować obecny status quo. Jest to miła odmiana od klasycznego spojrzenia na ten konflikt, gdzie niby mamy dobrych Asasynów i złych Templariuszy.

Koniec końców Assassin’s Creed: Pojednanie okazało się zaskakująco łatwą lekturą. Nie ukrywam, że przed jej rozpoczęciem spodziewałem się, że w pewnym momencie zacznę się męczyć bądź po prostu nie doczytam do końca, tym bardziej, że fabułę w Unity uważałem za dosyć przeciętną. Książka okazuje się jednak znakomitym uzupełnieniem historii z gry i pozwala wiele momentów lepiej zrozumieć. Dodatkowo całość ratuje sposób, w jaki przedstawiono konflikt dwóch zakonów. Dla fanów uniwersum oraz osób, którym fabuła w Unity po prostu przypadła do gustu, Assasssin’s Creed Pojednanie stanowić może przyjemną, niewymagającą lekturę. Pozostali powinni się trzymać z daleka. Nie ma tu bowiem niczego, co mogłoby przeciągnąć czytelnika nie obeznanego z serią.

Książki z serii Assassin’s Creed nigdy do specjalnie udanych dzieł nie należały, ale nie można też powiedzieć, by nie dało się ich czytać. Stanowiły znakomite uzupełnienie historii z kolejnych gier i raczej nie zawodziły oczekiwań najbardziej zagorzałych fanów cyklu od Ubisoftu. Zgodnie z przewidywaniami, również i w tym roku premierze kolejnych gier towarzyszy nowa powieść...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wiedźmin. Dom ze szkła Joe Querio, Paul Tobin
Ocena 6,9
Wiedźmin. Dom ... Joe Querio, Paul To...

Na półkach: ,

Całkiem przyjemny komiks, choć trzeba również przyznać, że do poziomu książek bardzo dużo mu brakuje. Sama historia, pomimo tego, że momentami bardzo przewidywalna znakomicie wpisuje się w realia Wiedźmińskiego świata. Całkiem pozytywne odczucia wzbudza kreska, choć muszę przyznać, że okładka komiksu kompletnie nie przypadła mi do gustu.

Całkiem przyjemny komiks, choć trzeba również przyznać, że do poziomu książek bardzo dużo mu brakuje. Sama historia, pomimo tego, że momentami bardzo przewidywalna znakomicie wpisuje się w realia Wiedźmińskiego świata. Całkiem pozytywne odczucia wzbudza kreska, choć muszę przyznać, że okładka komiksu kompletnie nie przypadła mi do gustu.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Przemek_92

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
59
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
14
razy
W sumie
wystawione
59
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
413
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]