Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jest to cegła, która w zasadzie nie ma fabuły. Absolutna rewelacja.

Jest to cegła, która w zasadzie nie ma fabuły. Absolutna rewelacja.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiem zachwytów. Przeczytałem do końca, choć sam nie wiem dlaczego, bo zazwyczaj porzucam mało wciągającą lekturę. Chwalona precyzja książki objawia się w następujący sposób: Wyrzuciłem śmieci do kontenera na podwórku. Wróciłem do kuchni, otworzyłem lodówkę i wyciągnąłem sok pomarańczowy w kartonie. Zauważyłem się kończy, trzeba będzie zrobić zakupy. < Nie jest to cytat, ale większa część książki składa się z takich pasjonujących relacji.

Nie rozumiem zachwytów. Przeczytałem do końca, choć sam nie wiem dlaczego, bo zazwyczaj porzucam mało wciągającą lekturę. Chwalona precyzja książki objawia się w następujący sposób: Wyrzuciłem śmieci do kontenera na podwórku. Wróciłem do kuchni, otworzyłem lodówkę i wyciągnąłem sok pomarańczowy w kartonie. Zauważyłem się kończy, trzeba będzie zrobić zakupy. < Nie jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobnie jak "Nowy patrol" to odgrzewany kotlet. Odgrzewany, nie znaczy nieświeży. Dla fanów serii.

Podobnie jak "Nowy patrol" to odgrzewany kotlet. Odgrzewany, nie znaczy nieświeży. Dla fanów serii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzyma przyzwoity poziom, ale to już tylko odgrzewane kotlety. Tylko dla fanów serii, czyli i dla mnie :)

Trzyma przyzwoity poziom, ale to już tylko odgrzewane kotlety. Tylko dla fanów serii, czyli i dla mnie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeciętnie/strata czasu, choć spojrzenie na ten temat ciekawe. W pakiecie "błyskotliwe" sposoby na popychanie fabuły do przodu, typu: Ktoś podchodzi do głównego bohatera i mówi co się wydarzyło.

Przeciętnie/strata czasu, choć spojrzenie na ten temat ciekawe. W pakiecie "błyskotliwe" sposoby na popychanie fabuły do przodu, typu: Ktoś podchodzi do głównego bohatera i mówi co się wydarzyło.

Pokaż mimo to