Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Świadomie nie oceniam.. bo tak naprawdę nie wiem, czy dać 0/10 czy 10/10.. Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. I nawet nie wiem, czy ją polecać, czy nie. Porusza tak trudny temat, że naprawdę wywołuje skrajne uczucia. We mnie, osobiście, nie wzbudziła wstrętu ani nie czułam się zdegustowana tym, co wydarzyło się między głównymi bohaterami. Współczułam obydwojgu i było mi ich strasznie żal.. Bo przecież każdy zasługuje by kochać i być kochanym.. I to, jak się cała ta historia zakończyła - nikt nie powinien płacić tak wielkiej ceny za miłość do drugiej osoby, jaką zapłacił Lochan. Do samego końca wierzyłam, że nagle jakimś cudownym trafem okaże się, że Maya i Lochan nie są prawdziwym rodzeństwem.. Nie ma usprawiedliwienia na to, co zrobili. Może fakt, że wychowali się w niepełnej i patologicznej rodzinie tłumaczy to, że nie do końca potrafili skierować swoje uczucia w dobrą stronę.. lub inaczej - we WŁAŚCIWĄ stronę..

Świadomie nie oceniam.. bo tak naprawdę nie wiem, czy dać 0/10 czy 10/10.. Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. I nawet nie wiem, czy ją polecać, czy nie. Porusza tak trudny temat, że naprawdę wywołuje skrajne uczucia. We mnie, osobiście, nie wzbudziła wstrętu ani nie czułam się zdegustowana tym, co wydarzyło się między głównymi bohaterami. Współczułam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobno nie da się budować własnego szczęścia na czyimś nieszczęściu.. Każda wyrządzona komuś krzywda, wróci w przyszłości. Związek Kiery i Kellana został zbudowany na zdradzie i kłamstwie. W "Effortless" obydwoje nie są pewni siebie nawzajem, pełno między nimi wątpliwości, zazdrości i przede wszystkim strachu. Do tego D-bags dostają propozycję wyjazdu w trasę i grania koncertów w różnych miejscach. Oznacza to rozłąkę, a doskonale pamiętamy jak skończyła się poprzednia rozłąka Kiery z jej ex-chłopakiem, Dannym.. Tęsknota bardzo jej doskwiera.

"There will always be sixty seconds in a minute. There will always be sixty minutes in an hour. And there will always be twenty-four hours in
a day. Time was not fluctuating. It moved on at the same, constant pace at every moment in your life."

Zbyt dużo niejasności między obojgiem, sekrety które skrywa Kiellan i Kiera, spotkania z Dannym, strasznie mieszają w ich związku. A przecież zaufanie to podstawa.. I wiara. Wiara o którą Kellan niejednokrotnie prosi..

"I love you so much. But, if for some reason we’re not closer, if something has gotten between us, please, I’m begging you…don’t give up on me. Stay. Stay with me. Work it out with me. Just don’t leave me…please."

“Loving you, Kellan, is so easy, it’s effortless (..)Trusting you…that’s the hard part.”

Nie każda historia kończy się happy endem, choć nie wiem jak bardzo byśmy tego chcieli. Czasami nie da się przeskoczyć pewnych rzeczy.

"..And now, now that we were over, I was sure he would love again. I was sure that he’d get back on the road, banging groupies left and right until he got over his heartbreak, and then he’d find her. She’d be sweet, maybe shy, and she’d have complete faith in him. Because their relationship wouldn’t have started like ours did. We’d started out with a betrayal. We’d both watched each other lie to a loved one. We’d both watched each other sleep with other people, all the while being in love with one another. Desperately in love. Watching that sort of betrayal, being a part of it…it soured you.."

Jedno jest pewne - zawsze warto walczyć. Jeśli naprawdę się kocha, trzeba włożyć ogomny wysiłek, by uratować to co zostało. Pytanie, czy Kiera i Kellan będą chcieli walczyć? Odpowiedź znajdzie każdy, kto sięgnie po książkę:)

Podobno nie da się budować własnego szczęścia na czyimś nieszczęściu.. Każda wyrządzona komuś krzywda, wróci w przyszłości. Związek Kiery i Kellana został zbudowany na zdradzie i kłamstwie. W "Effortless" obydwoje nie są pewni siebie nawzajem, pełno między nimi wątpliwości, zazdrości i przede wszystkim strachu. Do tego D-bags dostają propozycję wyjazdu w trasę i grania...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem książka jest świetna. Niektórych irytuje zachowanie Kiery, jej niezdecydowanie i to, że nie miesza w głowach dwóch chłopaków, raniąc przy tym każdego z nich. Rozumiem, łatwo jest oceniać.. Ale gdyby tak wczuć się w jej sytuację? Jasne, ma super chłopaka, są ze sobą długo, więc w dobie telefonów i internetu nie powinni mieć problemu z byciem ze sobą na odległość.. Więc dlaczego, przy pierwszej lepszej okazji Kiera wskakuje do łóżka Kellana? Ten pierwszy raz można zaliczyć do "pomyłki" - w końcu Kiera jest totalnie zalana. Kolejny jest zupełnie świadomy, iskrzenie między nimi musi doprowadzić do wybuchu! Może uważacie, że to ich bycie "niewinnymi przyjaciółmi" jest mocno naciągane i nierealne. Dlaczego? Przecież to był jedyny sposób dla Kiery na uśpienie wyrzutów sumienia. Próbowała wyprzeć z myśli fakt, że przytulanie, całowanie, dzielenie tak wielu bliskich chwil Kellanem jest zdradą wobec Danny'ego. TAK, nie powinna zdradzać swojego chłopaka, powinna mu powiedzieć prawdę i przede wszystkim nie ciągnąć swojego "romansu" tak długo.. Ale.. przecież to takie ludzkie. Czasami to nie my decydujemy, co się nam przytrafi. I czasami naprawdę trudno zapanować nad uczuciami. Nie można obwiniać Kiery za to, że czuje.. to może przydarzyć się każdemu. Przychodzi jednak moment, kiedy trzeba podjąć decyzję. Jest to bardzo trudne i przerażające. Co zrobi Kiera? Kogo wybierze? I czy ten wybór będzie dobry? Danny - ostoja spokoju i poczucia bezpieczeństwa czy niestały do tej pory w uczuciach Kellan, oblegany przez fanki każdego dnia? Przeczytajcie książkę, a się dowiecie:)

Moim zdaniem książka jest świetna. Niektórych irytuje zachowanie Kiery, jej niezdecydowanie i to, że nie miesza w głowach dwóch chłopaków, raniąc przy tym każdego z nich. Rozumiem, łatwo jest oceniać.. Ale gdyby tak wczuć się w jej sytuację? Jasne, ma super chłopaka, są ze sobą długo, więc w dobie telefonów i internetu nie powinni mieć problemu z byciem ze sobą na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka "Present Perfect" rozczarowała mnie bardzo.. w pozytywny sposób. Zazdroszczę każdej osobie, która potrafiła przeczytać ostatnie 100 stron bez ocierania łez.. Noah i Amanda urodzili się tego samego roku i tego samego dnia - z przewagą 1 minuty dla Noah. Od początku byli nierozłączni i dzielili ze sobą wszystkie pierwsze razy.. Pierwszy krok, pierwsze słowo, aż do pierwszej randki i pierwszego pocałunku.. Problem w tym, że o ile Noah doskonale sobie zdawał sprawę z uczuć do Amandy, o tyle ona starała się przez wiele lat wypierać to uczucie. Od zawsze porównywana ze swoją starszą siostrą, czuła się nieważna, gorsza od innych i nie zasługująca na miłość swojego najlepszego przyjaciela..

"I’ve been unsure about many things in my life except that I
have always loved him. Every single minute of every single day that I have been on this earth, my heart has belonged to him. It has never been a question, never a doubt. The love had taken on many
different forms over the years, but it had always been a constant."

Czy Amanda pozwoli sobie na przyznanie na głos, że kocha swojego najlepszego przyjaciela? Ile zajmie jej to, żeby zrozumieć, że zasługuje na niego, i, że to właśnie ona jest tym najlepszym, co może go spotkać? Żeby znaleźć odpowiedź na te pytania, trzeba koniecznie przeczytać "Present Perfect".. Brak mi słów, by opisać dlaczego warto tę książkę przeczytać. Myślę, że nikt nie pożałuje. TAK - były momenty, kiedy z niecierpliwością czekałam na to, co się wydarzy, były momenty kiedy byłam wściekła, że jest tak a nie inaczej, kiedy czułam, że to "wszystko" jest przecież tak niesprawiedliwe.. były momenty kiedy zastanawiałam się, dlaczego tak, a nie inaczej i czy aby na pewno mam ochotę czytać dalej, żeby dowiedzieć się, jak zakończyła się ta historia ? Że przecież ten happy end miał być zupełnie happy.. Koniec jest zaskakujący.. Polecam, polecam, polecam!

"Everyone deserves a thank you and goodbye"

Książka "Present Perfect" rozczarowała mnie bardzo.. w pozytywny sposób. Zazdroszczę każdej osobie, która potrafiła przeczytać ostatnie 100 stron bez ocierania łez.. Noah i Amanda urodzili się tego samego roku i tego samego dnia - z przewagą 1 minuty dla Noah. Od początku byli nierozłączni i dzielili ze sobą wszystkie pierwsze razy.. Pierwszy krok, pierwsze słowo, aż do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Evie i Leo wychowują się w rodzinach zastępczych. Przez kilka lat mieszkają niedaleko siebie i do 15 roku życia są nierozłączni. Początkowo są tylko przyjaciółmi, ale z upływem czasu zakochują się w sobie, planują wspólne życie i marzą o tym, by mieć już 18 lat i móc żyć na własny rachunek. Niestety, któregoś dnia Leo zostaje zaadoptowany i przenosi się do innego miasta. Zakochani nastolatkowie obiecują sobie, że będą na siebie czekali do czasu osiągnięcia pełnoletności. Leo przyrzeka, że zaraz po przyjeździe do nowego domu napisze list do Evie.. Niestety, ani po tygodniu, ani po miesiącu, ani nawet po 8 latach żaden z nich nie dociera do dziewczyny.. Leo znika bez słowa wyjaśnienia.

"I'm going
to kiss you now, Evie, and when I do, it's
going to mean that you're mine. I don't care
how far away from each other we are. You.
Are. Mine. I'll wait for you. And I want you
to wait for me. Promise me you won't let
anyone else touch you. Promise me you'll
save yourself for me."

Evie, już jako 23-latka próbuje ułożyć sobie życie, nie wracając myślami do Leo i do tego jak bardzo ją zranił. Pracuje m.in jako pokojówka i odkłada każdy grosz po to, by móc kiedyś pójść na studia. Któregoś dnia orientuje się, że ktoś ją śledzi.. W ten sposób poznaje Jake', który jak się potem okazuje - jest przyjacielem Leo. Mężczyzna od razu wzbudza w niej zainteresowanie.. Evie nie zdaje sobie sprawy jak mroczną tajemnicę skrywa Jake.. Kiedy wszystko wychodzi na jaw, nic już nie może być takie jak dawniej..

Evie i Leo wychowują się w rodzinach zastępczych. Przez kilka lat mieszkają niedaleko siebie i do 15 roku życia są nierozłączni. Początkowo są tylko przyjaciółmi, ale z upływem czasu zakochują się w sobie, planują wspólne życie i marzą o tym, by mieć już 18 lat i móc żyć na własny rachunek. Niestety, któregoś dnia Leo zostaje zaadoptowany i przenosi się do innego miasta....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to