Cytaty
Przymierzałem odpowiedzi w głowie jak czapki, ale żadna nie pasowała, w każdej wyglądałem jak idiota, więc próbowałem strażnika rozproszyć.
Nawet ja się uśmiechałem, wziąłem łyk piersiówki, ale żadna ze wskazówek, które miałem w miejscu serca, nie ruszyła się o milimetr. Zresztą już nigdy się nie ruszyła, ale co ja wam będę opowiadał, ludzie miewają gorsze rzeczy w miejscu serc.
Lubiłem te wieczory i tych pozornie nieskomplikowanych ludzi, którzy zwykle woleli pogadać, niż pomilczeć, a i milczeli jakoś tak po ludzku, nie robiąc z ciszy papieru ściernego.
Herbata jest bardzo ważna. Daje siłę, odpręża. Na herbatę zawsze musi się znaleźć czas. Przy niej jazda się nie dłuży. Temat do rozmowy się znajdzie. Ten, z którym ja pijemy, przestaje być obcy. Staje się członkiem rodziny. Nieważne, sąsiad czy wróg. Napijesz się z nami? - Z przyjemnością. - Tylko nieszczęśliwi piją herbatę w pojedynkę.
Usiadłem w kącie twarzą do wejścia, tak by za sobą mieć ścianę, zwyczajem konspiratorów i paranoików.
Rzucił w nią tym banknotem. Trafił w tabliczkę, na której miała napisane swoje prawdziwe imię. Zabrał butelki i za chwilę był już za szklanymi drzwiami. Tak jakoś, że ani nie wyszedł, ani nie wybiegł. Nie ma takiego słowa.
Zdaje mi się, że widzę czoło przyciśnięte do szyby i oczy, ale po chwili rozumiem, że to nie to, jestem jak surowy ojciec, który zbiera wszystkie wycinki o karierze syna, ale nigdy do nie nie dzwoni, przed sobą udaje, że tej teczki w szafie nie ma.
To nie jest tak, że wódka nas tylko wykańcza. (...) Ratuje nas przed beznadzieją, przed szarością codzienności, przed depresją. A potem nas w nią wpędza. Wódka jest jak ponętną, a przy tym okrutna kobieta. (...) Coraz mocniej zaciska swe palce na twej szyi. W sam raz, by cię nie udusić, a jednocześnie na tyle mocno, by nie dać się strząsnąć.
Próbowałem spojrzeć przez deszcz, przez wielką płytę, przez zmokłe krzaki i ceglaną ścianę, przez ciemność i głowę Andrzeja - co tam jest w środku, co tam się wyrabia z tymi jego myślami w kształcie sztyletów.