Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trochę kryminału, trochę grozy, sporo humoru - moje klimaty. Akcja dzieje się w moim mieście - kolejny plus. Pierwsze 140 stron czyta się dobrze, choć przydałaby się jeszcze porządna korekta. Natomiast zakończenie rozczarowuje całkowicie. Szybkie ucięcie wątków i próba finiszu z rozmachem w stylu amerykańskim (wspomnienie nazistowskich eksperymentów na ludziach, strzelanina oraz szybki seks z uratowaną dziewczyną)są słabe. Sądzę, że Autora stać na coś lepszego i będę na to "lepsze" czekać.

Trochę kryminału, trochę grozy, sporo humoru - moje klimaty. Akcja dzieje się w moim mieście - kolejny plus. Pierwsze 140 stron czyta się dobrze, choć przydałaby się jeszcze porządna korekta. Natomiast zakończenie rozczarowuje całkowicie. Szybkie ucięcie wątków i próba finiszu z rozmachem w stylu amerykańskim (wspomnienie nazistowskich eksperymentów na ludziach, strzelanina...

Dobry klasyczny kryminał. I rzeczywiście do końca nie wiadomo kto zabił (zdradzę tylko, że tym razem nie kamerdyner). Książka napisana lekko i ciekawie. Jedna uwaga - bohaterowie nieco zbyt szybko przechodzą w swoich kontaktach na wyższy stopień poufałości, co dla mnie brzmiało dość sztucznie. Ale być może wynika to z faktu, że z natury jestem "sztywniakiem". Polecam "Przypadkowego detektywa" tym bardziej, że akcja rozgrywa się w miejscach, gdzie za młodu często bywałem z plecakiem.

Dobry klasyczny kryminał. I rzeczywiście do końca nie wiadomo kto zabił (zdradzę tylko, że tym razem nie kamerdyner). Książka napisana lekko i ciekawie. Jedna uwaga - bohaterowie nieco zbyt szybko przechodzą w swoich kontaktach na wyższy stopień poufałości, co dla mnie brzmiało dość sztucznie. Ale być może wynika to z faktu, że z natury jestem "sztywniakiem". Polecam...