rozwiń zwiń
gabrielot34

Profil użytkownika: gabrielot34

Tczew Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 10 tygodni temu
14
Przeczytanych
książek
20
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
2
Polubień
opinii
Tczew Kobieta
Dodane| Nie dodano
Postanowienie noworoczne? Powrót do zainteresowań z dzieciństwa? Chęć zbliżenia się do kultury? Może wszystko naraz. Jedyne co wiem, to chcę wrócić do czytania.

Opinie


Na półkach:

Zabrałam się do tej książki z myślą, że przeczytam kolejną dość nudną pozycję z serii reportaży o temacie, który zahacza o moje zainteresowania. Będzie napisany skomplikowanym, naukowym językiem i po 50 stronach się znudzę.
Bardzo się zdziwiłam, gdy tak się nie stało.
Hochschild pisze prostym i przystępnym językiem, jakby opowiadała nam, tak jak republikańscy wyborcy z Luizjany opowiadali jej, historie o ludziach i miejscu, o którym nigdy na co dzień nie myślałam. Zauważyłam, że autorka jest bardzo doświadczoną socjolożką po jej dojrzałym nastawieniu do ludzi o kompletnie odmiennych od jej poglądach. Media utworzyły dla nas bańkę socjalną, algorytmy pchają nas coraz dalej w wybraną przez nas stronę na kompasie politycznym, przez co łatwiej jest nam demonizować osoby po drugiej stronie. Hochschild za to przedstawiła ich jako zwyczajnych ludzi, którzy próbują normalnie funkcjonować w zniszczonym przez duże koncerny środowisku. Czasami zdarzają się w tekście fragmenty, które sprowadzają mnie z powrotem do myślenia negatywnie o konserwatystach, ale przez większość czasu bardzo współczuję tym ludziom. Za każdym razem, gdy autorka pisze o tym co firmy petrochemiczne zrobiły z wodami rzek i bagien, jak to wpłynęło na zwierzęta i ludzi, to czuję dogłębny żal. Republikanie z Luizjany, a przynajmniej większość tych opisanych przez Hochschild, traktuje rząd federalny jako największego wroga wolności, gdy tak naprawdę to wielkie koncerny odbierają im wszystko pod przykrywką miejsc pracy i dofinansowań, gdy w rzeczywistości wszystkie te pieniądze mogłyby trafić do skarbu stanowego, by wesprzeć sektory które najbardziej tego potrzebują. Nie patrzą na dalsze konsekwencje swoich wyborów. Stawiają swoją nienawiść do federalnych urzędników, wiarę i honor osobisty nad zagrożenia płynące z długotrwałego zatruwania wód ropą i innymi chemikaliami. Nawet śmierć bliskich członków rodziny na raka spowodowany skażeniem jedzenia i ziemi nie zmieniło priorytetów jednej z tamtejszych rodzin. Mają oni nastawienie do rządu, które można podsumować powiedzeniem „nigdzie nie byłeś, nic nie widziałeś” (w ocenzurowanej wersji). Nie ufają federalnemu zarządowi, gdyż byli oni przyzwyczajeni do tego, że albo nie pomagał wcale, albo wręcz utrudniał mieszkańcom stanu funkcjonowanie. Dużo większe nadzieje pokładają w małe, lokalne organizacje, które są im dużo bliższe nie tylko przez pomoc albo również bezpośredni kontakt z członkami. Jak mieliby ufać liberalnym urzędnikom, skoro jedyne co o nich wiedzą, to fakt, że wśród liberałów z północy panuje przekonanie o zacofaniu i nietolerancji u ludzi z południa? O to chodziło autorce- żeby uświadomić sobie i innym, czemu republikanie głosują na partię, która tylko pogłębia prawa firm niszczących ich dom. Ten cel się udał, a przynajmniej w moim przypadku.
Bardzo mi się spodobała ta książka, do takiego stopnia, jakiego się nie spodziewałam. Zostało mi jeszcze trochę do końca, gdyż jestem dość wolna w czytaniu, ale nawet po upłynięciu terminu oddania tej recenzji mam zamiar ją skończyć. Może w przyszłości przeczytam więcej książek autorstwa A. R. Hochschild. Jej sposób pisania urzekł mnie, a sposób w jaki przedstawiła osoby o kompletnie innym światopoglądzie dał mi wiele do myślenia nad własnym sposobem postrzegania świata i ludzi.

Zabrałam się do tej książki z myślą, że przeczytam kolejną dość nudną pozycję z serii reportaży o temacie, który zahacza o moje zainteresowania. Będzie napisany skomplikowanym, naukowym językiem i po 50 stronach się znudzę.
Bardzo się zdziwiłam, gdy tak się nie stało.
Hochschild pisze prostym i przystępnym językiem, jakby opowiadała nam, tak jak republikańscy wyborcy z...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika gabrielot34

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
14
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
2
razy
W sumie
wystawione
1
ocenę ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
87
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]