Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2016-09-14
2016-09-14
Średnia ocen:
6,3 / 10
3 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 4
Opinie: 2
Zobacz opinię (2 plusy)
Popieram
2
Trzecią książkę Ryszarda Wytrycha „Z nurtem ale pod prąd” czyta się inaczej niż dwie poprzednie powieści nasycone silnie autentycznym językiem gwarowym. Tym razem napisany z dużą sprawnością beletrystyczny utwór połyka się płynnie i z wielką przyjemnością. Wykreowani przez PRL-owską rzeczywistość bohaterowie książki portretują w opisywanych wydarzeniach rozpoznawalne postacie (niektórzy politycy pojawiają się na stronach książki pod prawdziwymi nazwiskami) od szczytowego okresu propagandy sukcesu do czasu systemowej transformacji. Pierwszoosobowa narracja uczestnika zdarzeń jest utrzymana w konwencji autoironii a naznaczone śmiesznością opisy osób oraz zdarzeń znamionuje rzetelny przekaz, pozbawiony ogranej formuły szyderstwa i odgórnego odrzucenia wszystkiego co dotyczy PRL-u. W utworze Wytrycha każda z prezentowanych postaci posiada ludzki wymiar a wiele z nich, mimo demonstrowanego zaślepienia czy głupoty pozwala się nawet polubić. „Z nurtem ale pod prąd” jest bodaj pierwszą, pozbawioną odgórnej stygmatyzacji próbą beletrystycznego spojrzenia na ludzi uwikłanych w peerelowski socjalizm, choć płynące z niego wnioski nie odbiegają od ocen powszechnie uznawanych. Najnowsza książka Wytrycha to kawał dobrej zabawy połączony z solidną dawką wiedzy dostarczanej z niepokazywanej dotychczas perspektywy.
Trzecią książkę Ryszarda Wytrycha „Z nurtem ale pod prąd” czyta się inaczej niż dwie poprzednie powieści nasycone silnie autentycznym językiem gwarowym. Tym razem napisany z dużą sprawnością beletrystyczny utwór połyka się płynnie i z wielką przyjemnością. Wykreowani przez PRL-owską rzeczywistość bohaterowie książki portretują w opisywanych wydarzeniach rozpoznawalne...
więcej Pokaż mimo to