-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2022-05-19
2022-01-03
2019-10-23
Chyba pierwszy raz bohater, a w zasadzie antybohater nie przypadł mi do gustu. Ale chyba własnie dlatego chciałem doczytać do końca, żeby dowiedzieć się co też nawyprawia w finale tej części. I wiecie co? Z niemałą ciekawością przeczytam kolejny tom, i kolejny jeśli drugi będzie trzymał poziom. Ach ta Sarsana...
Chyba pierwszy raz bohater, a w zasadzie antybohater nie przypadł mi do gustu. Ale chyba własnie dlatego chciałem doczytać do końca, żeby dowiedzieć się co też nawyprawia w finale tej części. I wiecie co? Z niemałą ciekawością przeczytam kolejny tom, i kolejny jeśli drugi będzie trzymał poziom. Ach ta Sarsana...
Pokaż mimo to2020-01-03
Jeszcze do pięćsetnej strony uważałem, że ten tom jest dużo gorszy od poprzedniego. Zahred był zupełnie inny niż wcześniej. Przez swoje decyzje powoli zdobywał moją sympatię i uznanie. Przez pewien czas myślałem, że faktycznie się zmienił i chce tym ludziom pomóc. Jak ja się myliłem. Co prawda Zahred działał już zupełnie innym planem od tego z pierwszego tomu, ale w gruncie rzeczy chodziło o to samo. Nieważne są straty, on jest najważniejszy. Finał choć nie taki jak się spodziewałem, troszkę mnie zaskoczył. Bo im mniej kartek do końca zostawało tym bardziej nie chciałem wiedzieć jak to się zakończy. Choć dla mnie i tak brakuje tam dwóch jeszcze rozdziałów. Bo znając życie kolejny tom zacznie się w zupełnie innym czasie i nie dowiemy się nic co było dalej.
Jeszcze do pięćsetnej strony uważałem, że ten tom jest dużo gorszy od poprzedniego. Zahred był zupełnie inny niż wcześniej. Przez swoje decyzje powoli zdobywał moją sympatię i uznanie. Przez pewien czas myślałem, że faktycznie się zmienił i chce tym ludziom pomóc. Jak ja się myliłem. Co prawda Zahred działał już zupełnie innym planem od tego z pierwszego tomu, ale w gruncie...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-18
Zdecydowanie ciekawsza niż poprzedni tom. :Świątynia na bagnach" strasznie długo się rozkręcała i dopiero końcówka była taka jakiej oczekiwałem. Tutaj akcja jest od samego początku. Wsumie to chyba najciekawszy tom ze wszystkich dotychczas. Sporo w niej Miry ale też sporo dowiadujemy się o samym Zahredzie. Sam finał bardzo sprytnie wymyślony, aż się nie mogę doczekać tomu III.
Zdecydowanie ciekawsza niż poprzedni tom. :Świątynia na bagnach" strasznie długo się rozkręcała i dopiero końcówka była taka jakiej oczekiwałem. Tutaj akcja jest od samego początku. Wsumie to chyba najciekawszy tom ze wszystkich dotychczas. Sporo w niej Miry ale też sporo dowiadujemy się o samym Zahredzie. Sam finał bardzo sprytnie wymyślony, aż się nie mogę doczekać tomu...
więcej mniej Pokaż mimo to
Tematyka wojen światowych nie należy do moich ulubionych a jednak chciałem zobaczyć co wyjdzie ze skrzyżowania takiej literatury z fantastyką. Nie było źle. Jak na Gołkowskiego przystało sporo tutaj niedomówień, tajemnic i nadzwyczajnych bohaterów. Mimo średniej oceny zamierzam przeczytać cały cykl. Oby było tylko lepiej.
Tematyka wojen światowych nie należy do moich ulubionych a jednak chciałem zobaczyć co wyjdzie ze skrzyżowania takiej literatury z fantastyką. Nie było źle. Jak na Gołkowskiego przystało sporo tutaj niedomówień, tajemnic i nadzwyczajnych bohaterów. Mimo średniej oceny zamierzam przeczytać cały cykl. Oby było tylko lepiej.
Pokaż mimo to