Jak ma wyglądać nowy James Bond? Sztuczna inteligencja zna odpowiedź
Na nowego Jamesa Bonda fani czekają od blisko dwóch lat i nadal nie jest jasne, jak będzie wyglądać nowe wcielenie postaci stworzonej przez Iana Fleminga. Odpowiedź na pytanie, jak powinien wyglądać idealny kandydat, zna jednak sztuczna inteligencja. Zdaniem fanów obraz przypomina pewnego brytyjskiego aktora, który przewodzi w notowaniach bukmacherów.
Agent 007, najsłynniejszy szpieg wszech czasów, tajna broń Jej Królewskiej Mości, playboy, dżentelmen i zimny zabójca, w tym roku obchodzi 70. rocznicę urodzin. Stworzony przez Iana Fleminga James Bond po raz pierwszy pojawił się w powieści „Casino Royale”, wydanej w 1953 roku.
Bond pojawił się w 14 powieściach autorstwa Fleminga, a po jego śmierci cykl o szpiegu brytyjskiej MI6 kontynuowali Kingsley Amis, John Gardner, Sebastian Faulks czy Jeffery Deaver i William Boyd. Od 2015 roku historię Agenta 007 opowiada Anthony Horowitz. W 2015 roku na polskim rynku pojawiła się wydana przez Rebis powieść „Cyngiel śmierci”.
Nowy James Bond. Kto po Danielu Craigu?
Marka James Bond to również świat filmu. Dla jednych posiadacz licencji na zabijanie ma twarz Seana Connery’ego, dla innych – Rogera Moore’a lub Pierce’a Brosnana. W przypadku nieco młodszych widzów Bond to zaś przede wszystkim Daniel Craig, który wcielał się w postać stworzoną przez Fleminga przez ostatnie 15 lat.
Do tej pory ukazało się 25 oficjalnych filmów o przygodach Agenta 007. Ostatni z nich („Nie czas umierać”), który ostatecznie zakończył przygodę Craiga z serią, miał premierę w 2021 roku.
Tak oto od blisko dwóch lat fani czekają na nowe wcielenie jednego z najsłynniejszych tworów popkultury. „Następny film wymyśli Bonda na nowo”, zapowiadała w ubiegłym roku Barbara Broccoli, producentka serii opartej na prozie Iana Fleminga. „Taka przebudowa od podstaw zabiera czas”.
Oczekiwanie jest ogromne – tym bardziej że zdaniem wielu Craig (przywitany ze sporą dawką niezadowolenia) okazał się najlepszym Bondem w historii. Tym samym co jakiś czas sieć obiega plotka o aktorze, który ma być szykowany do roli Agenta 007. Tym razem głos w dyskusji zabrała – by tak rzec – sztuczna inteligencja.
Kto zostanie nowym Bondem? Idealny kandydat według AI
Zajmująca się grami wideo firma Unwind Media zwróciła się do AI, by znaleźć najlepszego kandydata do roli nowego Jamesa Bonda. Korzystając z narzędzia DeepDream, stworzono idealnego szpiega Jej Królewskiej Mości.
Tworząc postać, sztuczna inteligencja bazowała zarówno na wymaganiach widowni, jak i słowach producentów serii. Dla przykładu: pod uwagę brani są wyłącznie aktorzy po trzydziestce (Bond, postać po przejściach, nie może być zbyt młody), mający co najmniej 177 centymetrów wzrostu.
Oto James Bond oczami sztucznej inteligencji:
Zdjęcie szybko zrobiło furorę w mediach społecznościowych. Zdaniem fanów stworzona przez AI postać mocno przypomina bowiem Aarona Taylora-Johnsona, który od pewnego czasu jest faworytem do zagrania Bonda.
Nowy Bond. Aaron Taylor-Johnson faworytem
Według doniesień sprzed kilku miesięcy w Pinewood Studios w Londynie odbyły się nagrania próbne, w trakcie których doskonale wypadł właśnie 32-letni Taylor-Johnson. Aktor miał zrobić ogromne wrażenie między innymi na wspomnianej producentce serii, Barbarze Broccoli.
Od tego czasu Brytyjczyk jest faworytem u bukmacherów, plasując się między innymi przed Henrym Cavillem, Jamesem Nortonem czy Tomem Hardym.
Aaron Taylor-Johnson, urodzony w 1990 roku w Holmer Green w Wielkiej Brytanii, zadebiutował na dużym ekranie w 2001 roku, wystąpiwszy jako młody Lorimer Black w miniserialu „Armadillo”. Znany jest głównie z roli Dave’a Lizewskiego w „Kick-Ass”.
Fani kojarzą go również choćby z rolą Johna Lennona, za którą otrzymał nominację do nagrody BIFA (Nagrody Niezależnego Kina Brytyjskiego), Raya Marcusa ze „Zwierząt nocy” i Williama z „Pokoju na czacie”.
komentarze [24]
A co to ma wspólnego z książkami i czytaniem?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa myślę, że to taka przestroga, aby nie czytać za dużo, gdyż może wtenczas braknąć czasu na oglądanie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Lucy Fair - może Lubimy Cz. zazdrości Filmwebowi odsłon?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Kristo, możliwe, aczkolwiek ja osobiście sądzę, że nie ilość się liczy - od pewnego pułapu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMa o tyle, że pierwowzór JB był literacki. Aczkolwiek faktycznie trochę to naciągane.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postHa ha. Jak zobaczyłem to półnagie zdjęcie z instagrama z podpisaem Calvin Klein to od razu przypomniała mi się scena z autobusu w "Fight Club" i monolog Brada Pitta odnośnie noszenia czyjegoś nazwiska na majtkach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie wiem jak Wam ale mi wychodzi, że ma 70 lat...czy źle liczę?...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSerio muszę scrollować 3/4 artykułu aby dowiedzieć się o co chodzi autorowi? Co to? Interia?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJuż niedługo, już niedługo! Portale książkowe też zejdą po poziomu bruku...:(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDeepDream się chyba coś przyśniło. Albo najadła się grzybów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post,,zwróciła się do AI "- to już ludzie sami niczego nie potrafią wymyślić?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zabawne jak ludzie od "content delivery" - bo nie nazwę ich dziennikarzami - na wyprzódki próbują udowodnić, że nie są do niczego nikomu potrzebni, bo AI może ich robotę załatwić szybciej, lepiej i taniej.
&
A że Masłoska nową płytę wydała dowiaduję się z Pudelka...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWidocznie jednak kierują się rzetelnością dziennikarską ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post