forum Oficjalne Aktualności
Co łączy Twardocha, Rogozińskiego i autorkę „Kici Koci”? Miliony
Milony sprzedanych książek, oczywiście. Jak poinformowało Wydawnictwo Literackie, łączny nakład sprzedanych książek Szczepana Twardocha przekroczył już właśnie milion egzemplarzy. Wcześniej o podobnym osiągnięciu poinformował na swoim Facebooku Alek Rogoziński. To jednak nie jedyni polscy i śląscy pisarze, których książki przekroczyły ten magiczny – liczbowy – próg.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [22]
Komentarz niemerytoryczny.
Rogoziński wygląda jak- brat Tildy Swinton... albo jak Tilda Swinton z zaczeską na czoło i zarostem, który został domalowany markerem.
Nie dziwi mnie Sapkowski, Tokarczuk czy Twardoch, ale Mróz i Rogoziński? W każdym razie świadczy to o czytelnikach znacznie bardziej niż o autorach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamLubię Twardocha, chociaż od czasów "Morfiny" ciągle pisze tę samą książkę, ale z tymi pozowanymi zdjęciami to mógłby już sobie dać spokój. Typie, wiemy, że jesteś prawdziwym menem, trenujesz boks i studentki polonistyki wzdychaja do twoich insta fotek, a czasy bycia pociesznym grubaskiem z RAŚu masz już dawno za sobą, ale dalej beka w chuj. 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJa nie wzdycham, chociaż już nie jestem studentką, to mimo wszystko.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWzdychałam do niego jako studentka polonistyki, nawet napisałam pracę licencjacką o "Morfinie". 😅
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamSorry za off-topic, ale muszę, bo inaczej się uduszę. Fatalna fota Rogozińskiego. Wygląda jakby był wymakijażowany 😏
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJest nie do przyjęcia. Wygląda jakby się urwał z Blendera.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Liwia Łuża, niedopowiedzenia różnie można czytać, więc nie nalegam, aby powyższe wybrzmiało wyraziściej.
Ta fota jest nie do przyjęcia. Rogoziński wygląda na niej jakby się urwał z Blendera.
@Lucy Fair okej, myślisz, że sam to sobie zrobił, czy raczej dał zlecenie?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Liwia Łuża, myślę, że to jest jego autorska inicjatywa, więc makijażystce nie pozostało nic innego jak tylko profesjonalnie wykonać zlecenie. Cudów jednak nie ma.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Z tego towarzystwa wybieram Twardocha. Nawet spotkałem osobiście. Normalny facet, wygadany, opowiada ciekawie, dokładnie tak, jak pisze.
Czasem nawet zdarza mi się cytować jego dzieła w swoich wpisach ;)
,,Tylko życie powiecone czemuś odeń większemu jest warte przeżycia"(,,Król"). Twardoch gorą.
Mróz? Czytałem ino ,,w kręgach władzy". Ciekawa trylogia. Przeczytałem...
Czytajmy co chcemy i kupujmy to, co chcemy przeczytać. Liczba sprzedanych książek to niestety dzisiaj o wiele bardziej probierz reklamy, komercji i popularności danego autora, niż jego rzeczywistego literackiego talentu.
Pisać każdy może,
Trochę lepiej lub trochę gorzej,
Ale nie o to chodzi,
Jak co komu wychodzi.
Ważniejsze, jak mi się zdaje,
Jak się komu sprzedaje...
Grafomani obok artystów, ech...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamArtyści vs Grafomani -2:3. O tempora, o mores!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamCzesław Miłosz mówił, nie pozostaje nam nic, jak drogo sprzedać duszę. Myślę, że wielu dosłownie wzięło te słowa do serca. Nie będę wskazywał palcem. Pisać tylko dla kasy? Jaka to przyjemność? Mam wrażenie, że niektórym tylko o to chodzi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZ jednej strony ich rozumiem, bo w sumie lepiej zarabiać pisząc niż pracować w hucie. I kasa lepsza i robota zdrowsza. Ale zawsze myślę, że jak już zarobili pierwszy milion to czy nie lepiej zwolnić i zacząć pisać coś ciekawego i wartościowego? Nie mówię o wszystkich wspomnianych w artykule, ale... o kilku... Nie czytałem książek Mroza na przykład, ale po przeczytaniu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej@Emil Ratajczyk nie są - artystami, grafomanami, czy obok siebie? Bo nie załapałem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZapraszam do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam