Nie mogę się doczekać drugiego filmu Diuny! Pierwsza część zachęciła mnie do przeczytania książki, mimo że sci-fi to totalnie nie są moje klimaty.
Monumentalne maszyny, pustynne krajobrazy i ten podkład muzyczny sprawił, że często wracam myślami do tego filmu.

Nie mogę się doczekać drugiego filmu Diuny! Pierwsza część zachęciła mnie do przeczytania książki, mimo że sci-fi to totalnie nie są moje klimaty.
Monumentalne maszyny, pustynne krajobrazy i ten podkład muzyczny sprawił, że często wracam myślami do tego filmu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jestem ciekawa czemu w artykułach jak jest wspomniany ten "horror" o puchatku nie ma mowy o okropnych recenzjach tego filmu. Przykładem osoby, która na to poszła i żałowała to mój kolega, który powiedział, że pójście na ten film to najgorzej wydane 27 złotych w jego życiu.

Jestem ciekawa czemu w artykułach jak jest wspomniany ten "horror" o puchatku nie ma mowy o okropnych recenzjach tego filmu. Przykładem osoby, która na to poszła i żałowała to mój kolega, który powiedział, że pójście na ten film to najgorzej wydane 27 złotych w jego życiu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Przy Diunie mimowolnie się uśmiechnęłam, bo pierwszy film wypadł bardzo dobrze, a na drugi oczekuję wytrwale, jak na fankę Herberta przystało. 
Natomiast w przypadku Puchatka wybuchłam śmiechem. Oczywiście że na pomysł z połączeniem tego dziecięcego uniwersum z narkotykami mogli wpaść tylko Amerykanie! Wyczuwam kontrowersję i porażkę serialu. 
A co do Arielki - nie, po prostu nie. Film będzie okropny. 

Przy Diunie mimowolnie się uśmiechnęłam, bo pierwszy film wypadł bardzo dobrze, a na drugi oczekuję wytrwale, jak na fankę Herberta przystało. 
Natomiast w przypadku Puchatka wybuchłam śmiechem. Oczywiście że na pomysł z połączeniem tego dziecięcego uniwersum z narkotykami mogli wpaść tylko Amerykanie! Wyczuwam kontrowersję i porażkę serialu. 
A co do Arielki - nie, po...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Eh, ta ekranizacja "Puchatka..." nie brzmi szczególnie zachęcająco. Zawsze raziło mnie przerabianie dziecięcych bajek na filmy dla dorosłych, bo rzadko kiedy dobrze się to kończy (jeżeli w ogóle kiedykolwiek).
Szczególnie, że powstał już pewien film o Krzysiu ("Krzysiu, gdzie jesteś?") i nie jest on filmem dla dorosłych, ale zwyczajnie familijnym. Taki, że i osoba dorosła, i dziecko znajdą w nim coś dla siebie. Chociaż jest to opowieść odtwórcza, to, uważam, bardzo udana, bo nie przeinaczona, a też zabawna, wzruszająca i poruszająca ważne tematy. Serdecznie polecam  😍. 
 A tak poza tym robienie horrorów z dziecięcych bajek wydaje mi się tak żałosne, że nawet nie śmieszne.  

Eh, ta ekranizacja "Puchatka..." nie brzmi szczególnie zachęcająco. Zawsze raziło mnie przerabianie dziecięcych bajek na filmy dla dorosłych, bo rzadko kiedy dobrze się to kończy (jeżeli w ogóle kiedykolwiek).
Szczególnie, że powstał już pewien film o Krzysiu ("Krzysiu, gdzie jesteś?") i nie jest on filmem dla dorosłych, ale zwyczajnie familijnym. Taki, że i osoba dorosła,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Już nie mogę się doczekać kontynuacji "Diuny", nie tylko ze względu na fenomen samej książki (która jest jedną z moich ulubionych), ale też ze względu na gwiazdorską obsadę! Film zapowiada się naprawdę świetnie, wygląda na to, że  twórcy nie żałują pracy i pieniędzy. Cóż, oby tylko nie było rozczarowania, bo jestem bardzo podniecona i pozytywnie nastawiona 😄.  Pozostaje cierpliwie czekać 😊!

Już nie mogę się doczekać kontynuacji "Diuny", nie tylko ze względu na fenomen samej książki (która jest jedną z moich ulubionych), ale też ze względu na gwiazdorską obsadę! Film zapowiada się naprawdę świetnie, wygląda na to, że  twórcy nie żałują pracy i pieniędzy. Cóż, oby tylko nie było rozczarowania, bo jestem bardzo podniecona i pozytywnie nastawiona 😄.  Pozostaje...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Cudo. Będzie oglądane.

Cudo. Będzie oglądane.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Diunę 2 oczywiście obejrzę, pierwsza część podobała mi się, zwłaszcza muzyka. W porównaniu z poprzednimi adaptacjami tą dało się obejrzeć i to z przyjemnością, ale jednak książka jest poza konkurencją.

Diunę 2 oczywiście obejrzę, pierwsza część podobała mi się, zwłaszcza muzyka. W porównaniu z poprzednimi adaptacjami tą dało się obejrzeć i to z przyjemnością, ale jednak książka jest poza konkurencją.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jeżeli chodzi o "Diunę" to oczywiście, będę oglądał i marudził. Że to nie takie, że bohater nie taki jak chciałem, że narracja nie jest dosłowna, że interpretacja, że tysiąc innych rzeczy mogłoby być lepsze i inne. Normalka. Tak to jest z tym zderzeniem wyobrażeń z filmowa adaptacją.
Natomiast je steli chodzi o "Kubusia Puchatka" to zapala mi się czerwona alarmowa diodka, czy nie jest to nawet niezakamuflowana promocja niedozwolonych(?) substancji psychoaktywnych?! Czy też czytam tekst bez zrozumienia i wymowa frazy W kryzysie ćwierćwiecza głównemu bohaterowi pomagać mają gadające zwierzęta zamieszkujące świat, który otwiera się, gdy Krzyś zażywa narkotyki  jest jednak zupełnie inna?! Nie żebym się czepiał, ale jednak..... podejście mocno ryzykowne.

Jeżeli chodzi o "Diunę" to oczywiście, będę oglądał i marudził. Że to nie takie, że bohater nie taki jak chciałem, że narracja nie jest dosłowna, że interpretacja, że tysiąc innych rzeczy mogłoby być lepsze i inne. Normalka. Tak to jest z tym zderzeniem wyobrażeń z filmowa adaptacją.
Natomiast je steli chodzi o "Kubusia Puchatka" to zapala mi się czerwona alarmowa diodka,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszam do dyskusji.

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post