Niebanalny pomysł i niesamowita niespodzianka dla każdego mola książkowego! Prawdziwa gratka dla tych, którzy interesują się zarówno czytaniem, jak i sztuką. Myślę, że taka kolekcja to także świetny pomysł na zainteresowanie czytelnictwem szerszego grona osób.

Niebanalny pomysł i niesamowita niespodzianka dla każdego mola książkowego! Prawdziwa gratka dla tych, którzy interesują się zarówno czytaniem, jak i sztuką. Myślę, że taka kolekcja to także świetny pomysł na zainteresowanie czytelnictwem szerszego grona osób.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Co myślę o tej kolekcji?
Podoba mi się, że wreszcie wyszła kolekcja z "naszego podwórka", ponieważ większość kolekcji skupia się na światowej literaturze.
Podoba mi się wybór tytułów, bo większości nie znam - jedynie ich autorów.
Podobają mi się specyficzne okładki - nie tylko zwracają na siebie uwagę, wszystkie mają wspólny temat. Foliowa obwoluta jest pomysłowa, bo nie tylko chroni książkę nawet przed płynami, ale też nadaje świetny połysk i podkreślaja neonowe, oryginalne kolory.
Podoba mi się pomysł z origami - to inne podejście do papieru, do "trzonu" literatury.
Co mi się nie podoba?
To, że jej nie mam i to, że tak bardzo pragnę ją mieć.
Pierwszy raz zobaczyłąm ją parę dni temu w Świecie Książki koło mnie i od razu zawróciły mi w głowie. Jako estetka zapragnęłam mieć tą kolekcję już za same okładki, jeszcze zanim przeczytałam choćby jeden z tytułów. Tytuły tylko potwierdziły moją pragnienie.
Ostatnio kupiłam sobie piękny, biały regał. Te książki idealnie tam pasują - czysta biel tylko podkreśli ich wyjątkowość i oryginalność.
Co myślę na jej temat? Mój osobisty świat książek nie będzie tak barwny bez właśnie tej kolekcji Świata Książki!

Co myślę o tej kolekcji?
Podoba mi się, że wreszcie wyszła kolekcja z "naszego podwórka", ponieważ większość kolekcji skupia się na światowej literaturze.
Podoba mi się wybór tytułów, bo większości nie znam - jedynie ich autorów.
Podobają mi się specyficzne okładki - nie tylko zwracają na siebie uwagę, wszystkie mają wspólny temat. Foliowa obwoluta jest pomysłowa, bo nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Kolekcja mnie zawstydziła! Okazuje się, że to wcale, ale to wcale, nie znam polskiej literatury. W wieku dwudziestu lat, nie miałam jeszcze ani razu w ręce choć jednej pozycji, któregoś z tych dwudziestu, jak myślę, wybitnych autorów. Mimo to myślę, że kolekcja jest z kilku powodów wyjątkowa!
Po pierwsze, dlatego że powstała z okazji dwudziestolecia działalności wydawnictwa Świata Książki.
Po drugie, dlatego że wydawnictwo postawiło na polskich autorów.
Po trzecie kolekcja przypomina o kilku już zapomnianych tytułach.
Po czwarte kolekcja wyróżnia się grafiką. Okładki mnie osobiście kojarzą się z czymś tandetnym, mimo to będąc w księgarni na pewno zwróciłabym na nie uwagę. Zasługę w tym mają przede wszystkim żywe kolory.
Po piąte zaczynam się czuć jak jakiś polityk obiecujący, że jeśli go tylko wybiorą to on zrealizuje wszystkie swoje punkty.
I wreszcie - po szóste! Jak już wcześniej wspomniałam powstała z okazji dwudziestolecia działalności wydawnictwa. Tak się składa, że i ja w tym roku skończyłam dwadzieścia lat, więc czuje się tak jakby ta kolekcja powstała z myślą o mojej osobie i moich urodzinach.

Kolekcja mnie zawstydziła! Okazuje się, że to wcale, ale to wcale, nie znam polskiej literatury. W wieku dwudziestu lat, nie miałam jeszcze ani razu w ręce choć jednej pozycji, któregoś z tych dwudziestu, jak myślę, wybitnych autorów. Mimo to myślę, że kolekcja jest z kilku powodów wyjątkowa!
Po pierwsze, dlatego że powstała z okazji dwudziestolecia działalności...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Myślę, że jest to bardzo ciekawa kolekcja. Zawiera tytułu polskich autorów, które na prawdę warto przeczytać, i w których każdy znajdzie coś dla siebie. Czytając je przejdziemy przez szeroką paletę emocji - od tych trudnych, pełnych smutku, po konsternację, aż do zalewania się łzami pełnymi śmiechu.
Co do okładek, mam mieszane uczucia. Z jednej strony wolę, kiedy książki innych autorów, z innych cyklów mają odmienne okładki, z drugiej jednak jest to coś co łączy te książki.
Podoba mi się dobór barw, to, że znajdziemy tutaj kolory zarówno zimne jak i ciepłe, mam wrażenie, że autorzy okładek, poprzez odpowiedni dobór kolorów, starali się przekazać nam jakie emocje będą towarzyszyły tym powieściom, czy są one wesołe, czy smutne. Np.na okładce do książki Edelmana dominują błękity, czyli barwy chłodne, co jednoznacznie nasuwa mi skojarzenie, że będzie to książka trudna, pełna bólu i cierpienia.

Myślę, że jest to bardzo ciekawa kolekcja. Zawiera tytułu polskich autorów, które na prawdę warto przeczytać, i w których każdy znajdzie coś dla siebie. Czytając je przejdziemy przez szeroką paletę emocji - od tych trudnych, pełnych smutku, po konsternację, aż do zalewania się łzami pełnymi śmiechu.
Co do okładek, mam mieszane uczucia. Z jednej strony wolę, kiedy książki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Przyznaję bez bicia - kilku pozycji z kolekcji jeszcze nie czytałam. Więc samo to, jest już dostatecznym powodem by chcieć mieć kolekcję i móc się w niej zaczytać. Kolekcja Świata Książki zwraca uwagę różnorodnością - łącznikiem jest język polski i polska kultura, która artystów naszych zrodziła i ukształtowała. Ale ileż tu różnych zdań, opinii, widzeń, przewidzeń, sposobów pojmowania rzeczywistości, kształtowania materii słowa. Wszystko spięte jest klamrą okładki, która stanowi jakiś koncept i ogniwo łączące.
Mnie jednak kusi wnętrze, słowa co ciekną ze stronic i malują własne okładki, swoje obrazy... Nie patrzę, kto stoi za nazwiskami, nie interesują mnie brudy salonów - taka kolekcja to po prostu uczta dla czytelnika!

Przyznaję bez bicia - kilku pozycji z kolekcji jeszcze nie czytałam. Więc samo to, jest już dostatecznym powodem by chcieć mieć kolekcję i móc się w niej zaczytać. Kolekcja Świata Książki zwraca uwagę różnorodnością - łącznikiem jest język polski i polska kultura, która artystów naszych zrodziła i ukształtowała. Ale ileż tu różnych zdań, opinii, widzeń, przewidzeń, sposobów...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nim przeczytałam opis kolekcji, najpierw przyjrzałam się samym nazwiskom autorów, których Świat Książki zdecydował się połączyć w ramach swojego nowego projektu.

Krall, Wiśniewski i Chutnik obok siebie? Być nie może.
A jednak.

Odpowiedzią na moje wątpliwości stały się ujęte w oniryczny klimat okładki książek. Słowo to materia delikatna, niczym papier, z którego przy większych wysiłkach mogą powstać trójwymiarowe figury. Tak samo kolejne wyrazy powieści układają się w większą całość, "wyświetlającą się" projekcję zdarzeń w umysłach czytelników.

Mieć taką kolekcję na półce to z pewnością marzenie zakrawające o snobizm intelektualny. Jednak w tym wypadku pokuszę się o to, by pofolgować wyobraźni.

Nim przeczytałam opis kolekcji, najpierw przyjrzałam się samym nazwiskom autorów, których Świat Książki zdecydował się połączyć w ramach swojego nowego projektu.

Krall, Wiśniewski i Chutnik obok siebie? Być nie może.
A jednak.

Odpowiedzią na moje wątpliwości stały się ujęte w oniryczny klimat okładki książek. Słowo to materia delikatna, niczym papier, z którego przy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nim przeczytałam opis kolekcji, najpierw przyjrzałam się samym nazwiskom autorów, których Świat Książki zdecydował się połączyć w ramach swojego nowego projektu.

Krall, Wiśniewski i Chutnik obok siebie? Być nie może.
A jednak.

Odpowiedzią na moje wątpliwości stały się ujęte w oniryczny klimat okładki książek. Słowo to materia delikatna, niczym papier, z którego przy większych wysiłkach mogą powstać trójwymiarowe figury. Tak samo kolejne wyrazy powieści układają się w większą całość, "wyświetlającą się" projekcję zdarzeń w umysłach czytelników.

Mieć taką kolekcję na półce to z pewnością marzenie zakrawające o snobizm intelektualny. Jednak w tym wypadku pokuszę się o to, by pofolgować wyobraźni.

Nim przeczytałam opis kolekcji, najpierw przyjrzałam się samym nazwiskom autorów, których Świat Książki zdecydował się połączyć w ramach swojego nowego projektu.

Krall, Wiśniewski i Chutnik obok siebie? Być nie może.
A jednak.

Odpowiedzią na moje wątpliwości stały się ujęte w oniryczny klimat okładki książek. Słowo to materia delikatna, niczym papier, z którego przy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mnie ta kolekcja bardzo się podoba. Okładki przyciągają wzrok landrynkowymi barwami, origami przykuwa uwagę i chce podpowiedzieć, co kryje środek.

Kiedy już oczy nacieszą się kolorami, jest czas na najważniejsze - tytuły i autorów. Jak widzę, mamy tu sporą rozpiętość wiekową; weterani literatury, np.: Odojewski, Rylski, Głowacki, Krall i młodzi pisarze, Sylwia Chutnik, Zośka Papużanka.

Uważam, że w naszej literaturze współczesnej jest wielu świetnych młodych twórców. Do takich na pewno zaliczę Sylwię Chutnik, której debiutancka książka zachwyciła mnie znakomitymi portretami mieszkańców ulicy Opaczewskiej. Bardzo cieszy mnie obecność w kolekcji Zośki Papużanki. Jej "Szopka" to dla mnie popis językowy i bardzo prawdziwy obraz polskiej rodziny. Wśród dwudziestu książek znajduję jedną z moich ulubionych - "Zasypie wszystko, zawieje...". Rylskiego widziałabym raczej "Warunek", ale cóż, to plebiscyt. W każdym razie obecność tego autora jak najbardziej wskazana, tak jak i Hanny Krall.

Piszę o tych, których znam i lubię. Pozostałe tytuły chętnie wrzucę do "Chcę przeczytać". Sądzę, że warto organizować takie plebiscyty, jak i wszystkie inne akcje promujące czytelnictwo.

Świat Książki to dla mnie w ogóle bardzo dobra nazwa dla wydawnictwa. Właściwie wszystko się w niej mieści. Czytając, przenoszę się w inny świat, właśnie w świat książki. Kolekcja dwudziestu książek to wejście w dwadzieścia różnych światów. Nie wszystkie jeszcze znam...

Mnie ta kolekcja bardzo się podoba. Okładki przyciągają wzrok landrynkowymi barwami, origami przykuwa uwagę i chce podpowiedzieć, co kryje środek.

Kiedy już oczy nacieszą się kolorami, jest czas na najważniejsze - tytuły i autorów. Jak widzę, mamy tu sporą rozpiętość wiekową; weterani literatury, np.: Odojewski, Rylski, Głowacki, Krall i młodzi pisarze, Sylwia Chutnik,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zdjęcia okładek zamieszczone w internecie nie oddają całkowicie wdzięku książki trzymanej na żywo we własnych rękach. Widziałam je w księgarni „Świat Książki”.

Kto nie widział, musi mi uwierzyć na słowo, są po prostu świetne! Okładki książek są monochromatyczne, za to kolory na foliowych obwolutach są obłędne i hipnotyzujące. Według mnie jest to świetna alegoria: w ten sam sposób zdolni pisarze za pomocą swoich słów potrafią przedstawić rzeczywistość w zupełnie innych barwach i odcieniach. Tak jak folia, nakładają na świat filtr, przez który wszystko wygląda niejednoznacznie i zdecydowanie inaczej, niż wydawało się na początku. W każdym razie z pewnością potrafią to tacy pisarze jak ci, których książki znajdują się w antologii. Znam inne książki większości z nich i jeśli te wybrane do antologii trzymają ten sam poziom, to internauci odwalili kawał dobrej roboty. Oczywiście na pochwałę zasługują również pracownicy „Świata Książki”, którzy wybrali początkowe 40 książek, biorących udział w plebiscycie. Tutaj jednak nie ma się co dziwić, bo na jakości książek z tego wydawnictwa jeszcze nigdy się nie zawiodłam.

Seria podoba mi się również dlatego, bo są tu tylko polscy pisarze. Nie oszukujmy się, o pewnych sprawach potrafią mówić tylko ci, na których oddziaływała ta sama historia, ta sama kultura, ta sama mentalność… Żadna książka nie poruszy mnie tak bardzo, jak ta napisana przez mojego rodaka.

Nie wiem, jak można nie marzyć po cichu (lub całkiem głośno) o tych książkach.

Zdjęcia okładek zamieszczone w internecie nie oddają całkowicie wdzięku książki trzymanej na żywo we własnych rękach. Widziałam je w księgarni „Świat Książki”.

Kto nie widział, musi mi uwierzyć na słowo, są po prostu świetne! Okładki książek są monochromatyczne, za to kolory na foliowych obwolutach są obłędne i hipnotyzujące. Według mnie jest to świetna alegoria: w ten...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Myślę, że kolekcja wydana z okazji 20-lecia działalności Świata Książki będzie wyjątkowa. Okaże się dla mnie bardzo przydatna. Dlaczego? Bo choć czytam dużo, wśród moich lektur, często brakuje miejsca na twórczość polskich autorów. Znam dzieła pisarzy, którzy tworzyli jakiś czas temu, ale szeroko pojęta „polska literatura współczesna” jest mi obca. Pora to nadrobić i dowiedzieć się jak jest w „Bidulu” Maślanki, co słychać u „Sonii, która za dużo chciała”, jak objawia się „Gorączka latynoamerykańska” i kto zostanie „Ocalony z XX wieku” Grynberga. Tego wszystkiego chcę się dowiedzieć spędzając długie godziny w doborowym towarzystwie polskich autorów wraz z wykreowanymi przez nich skrajnymi lecz równie ciekawymi bohaterami.

„A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”.

Myślę, że kolekcja wydana z okazji 20-lecia działalności Świata Książki będzie wyjątkowa. Okaże się dla mnie bardzo przydatna. Dlaczego? Bo choć czytam dużo, wśród moich lektur, często brakuje miejsca na twórczość polskich autorów. Znam dzieła pisarzy, którzy tworzyli jakiś czas temu, ale szeroko pojęta „polska literatura współczesna” jest mi obca. Pora to nadrobić i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej