Przede wszystkim trzeba uzmysłowić sobie, że tradycję przekazywania historii trzeba pielęgnować. Szczerze nie jestem za nudnymi, długimi pogadankami nauczycieli przez 45 minut, bo to młodzieży nie przekonuje. Powinno się stawiać na opowieści ludzi, którzy brali w tym udział. Filmy, które wzruszają, przekazując historię. Konkursy z ciekawymi nagrodami poprzez najciekawsze przedstawienie historii. Może koncert piosenek z tamtych lat połączony z krótką dyskusją. Sposobów jest wiele wystarczy odrobina chęci.

Przede wszystkim trzeba uzmysłowić sobie, że tradycję przekazywania historii trzeba pielęgnować. Szczerze nie jestem za nudnymi, długimi pogadankami nauczycieli przez 45 minut, bo to młodzieży nie przekonuje. Powinno się stawiać na opowieści ludzi, którzy brali w tym udział. Filmy, które wzruszają, przekazując historię. Konkursy z ciekawymi nagrodami poprzez najciekawsze...

Może i moja opinia nie będzie lekka, przyjemna i łatwa do zrealizowania, ale przynajmniej (być może) rzuci trochę nowego światła na tę sprawę.
Wszędzie przewija się informacja: ulotki, filmy, plakaty, spotkania... Tak. Dobrze. Możemy wpychać tą wiedzę ludziom na siłę. Ale o wiele lepszą metodą jest doprowadzenie do tego, aby sami zaczęli pytać.
Pasjonuje mnie historia i często się dziwię, jak mało ludzi wykazuje podobne zainteresowania. Spotkałam się nawet z opinią, że jest nieważna. Jak to nieważna?! Wszystko co nas otacza to historia.Jak wybieramy władzę, w co wierzymy, co mamy, jakim językiem się posługujemy... To jest historia.
Co trzeba pokazać ludziom? Ból. Ból i miłość. Dramat młodych ludzi. Spójrzcie, oni też mogli (i chcieli) być lekarzami, inżynierami. A kim zostali? Zapomnianymi bohaterami? Mięsem armatnim?
Tylko emocje pomogą dobrze wejść do ludzkiego wnętrza, i tylko emocje mogą pomóc zachować pamięć o Powstaniu Warszawskim.

Może i moja opinia nie będzie lekka, przyjemna i łatwa do zrealizowania, ale przynajmniej (być może) rzuci trochę nowego światła na tę sprawę.
Wszędzie przewija się informacja: ulotki, filmy, plakaty, spotkania... Tak. Dobrze. Możemy wpychać tą wiedzę ludziom na siłę. Ale o wiele lepszą metodą jest doprowadzenie do tego, aby sami zaczęli pytać.
Pasjonuje mnie historia i...

- Dziadku, kupisz mi loda ? - ze słodką miną na twarzy spytała Marysia.
- Oczywiście Kochanie. Tylko ani słowa mamie. - odpowiedział dziadek.
- Kilkaset metrów za tym skrzyżowaniem serwują pyszne desery. - dodał po chwili - Musimy tu skręcić i będziemy na miejscu.
Wrześniowy, ciepły wieczór idealnie nadawał się na spacer po warszawskim śródmieściu i gdy tylko skręcili, okazało się, ze mała Marysia zapamięta go na długo.
- Dziadku co to jest ?! - spytała ciekawym głosem wskazując palcem olbrzymi mural na jednej z szarych i brudnych dotąd ścian.
- Kochanie, to malowidło, a właściwie dzieło sztuki, które upamiętnia wielką odwagę Twoich przodków...
- A kim oni byli Dziadziusiu ? - spytała z zainteresowaniem.
- To obraz upamiętniający Powstanie w 1944 roku. Spójrz tam poniżej jest adnotacja... yyyyy... dasz radę przeczytać?
To wydarzenie, to pierwszy krok do miejsca w którym dziś się znajduje. To właśnie ukochany dziadek i wielki pięknie namalowany mural dały początek pasji obecnej od dawna w życiu obecnej pani magister historii...

- Dziadku, kupisz mi loda ? - ze słodką miną na twarzy spytała Marysia.
- Oczywiście Kochanie. Tylko ani słowa mamie. - odpowiedział dziadek.
- Kilkaset metrów za tym skrzyżowaniem serwują pyszne desery. - dodał po chwili - Musimy tu skręcić i będziemy na miejscu.
Wrześniowy, ciepły wieczór idealnie nadawał się na spacer po warszawskim śródmieściu i gdy tylko skręcili,...

Świetnym sposobem na zainteresowanie młodych osób historią są dobrzy nauczyciele. Często w szkołach trafić można na schemat: przepisać z podręcznika->wykuć->zdać->zapomnieć. To niezwykle nudzi młodych ludzi i nie zachęca do dalszego szukania informacji na własną rękę. Ja miałam to szczęście, że w technikum trafiłam na nauczyciela z pasją. 30 złotych wydane na podręcznik zostało zmarnowane, bo wcale z niego nie korzystaliśmy. Po tym jak cała klasa stwierdziła jednogłośnie, że głównym powodem, dla którego nie lubimy historii są daty, nie mieliśmy ich. Zamiast tego całymi godzinami wysłuchiwaliśmy o niesamowitych historiach, które napisało życie. Kiedy nauczyciel zaczął jakiś wątek i chciał go dokończyć na kolejnej lekcji, nie było takiej potrzeby, bo sami szukaliśmy informacji na tematy, które nie zostały wyczerpane w ciągu 45 minut.
Takim nauczycielem wcale nie musi być pracownik szkoły. "Zarazić" pasją do historii może każdy. Idealnie byłoby, gdyby dla każdego dziecka takim nauczycielem był rodzic. Życzę każdemu, by tak jak ja trafił w swoim życiu na kogoś, dzięki komu pozna historie bohaterów naszego narodu, bohaterów z Powstania...

Świetnym sposobem na zainteresowanie młodych osób historią są dobrzy nauczyciele. Często w szkołach trafić można na schemat: przepisać z podręcznika->wykuć->zdać->zapomnieć. To niezwykle nudzi młodych ludzi i nie zachęca do dalszego szukania informacji na własną rękę. Ja miałam to szczęście, że w technikum trafiłam na nauczyciela z pasją. 30 złotych wydane na podręcznik...

Mnie spodobał się sposób upamiętnienia, oddania hołdu i uczczenia pamięci poległych poprzez imprezy biegowe. Takie patriotyczne biegi np. w dzień 11 listopada,albo ku czci powstańców Warszawy,żołnierzy wyklętych, obrońców Westerplatte itp., mogą być okazją do przekazania wiedzy młodym pokoleniom, zaproszenia kombatantów, którzy za kilka lat nie będą już mogli uraczyć nas wspomnieniami z pierwszej ręki.

Mnie spodobał się sposób upamiętnienia, oddania hołdu i uczczenia pamięci poległych poprzez imprezy biegowe. Takie patriotyczne biegi np. w dzień 11 listopada,albo ku czci powstańców Warszawy,żołnierzy wyklętych, obrońców Westerplatte itp., mogą być okazją do przekazania wiedzy młodym pokoleniom, zaproszenia kombatantów, którzy za kilka lat nie będą już mogli uraczyć nas...

Uważam, że ważna jest edukacja młodych ludzi w tym zakresie. Nie chodzi mi tutaj jednak o pisanie kolejnych książek, po które zapewne nikt z pokolenia Smartfona nie sięgnie. Dla współczesnego ucznia podstawówki, gimnazjum czy nawet szkoły średniej, liczą się mocne wrażenia, adrenalina, coś co oszołomi i na długo zapadnie w pamięć. Wyjdźmy więc z lekcją na zewnątrz, do miejsc, które naznaczone są śladami tamtych wydarzeń. Mówiąc o powstaniu warszawskim, to jeśli akurat nie mieszkamy w stolicy, można przecież zawsze zorganizować wycieczkę i pokazać na żywo, gdzie toczyły się walki, posługując się kontrastem: wtedy i dziś. Ucząć o innych historycznych wydarzeniach, czasem sami możemy być zaskoczeni jakie tajemnice kryją zapomniane pomniki we wsiach, o których istnieniu nikt nie pamięta. Warto więc wyjść poza szkolne mury i poczuć historię.

Uważam, że ważna jest edukacja młodych ludzi w tym zakresie. Nie chodzi mi tutaj jednak o pisanie kolejnych książek, po które zapewne nikt z pokolenia Smartfona nie sięgnie. Dla współczesnego ucznia podstawówki, gimnazjum czy nawet szkoły średniej, liczą się mocne wrażenia, adrenalina, coś co oszołomi i na długo zapadnie w pamięć. Wyjdźmy więc z lekcją na zewnątrz, do...

Według mnie, wspomnienia tamtych wydarzeń można przedstawiać na przykład za pomocą murali. Są to formy, które mijałoby wiele osób, nawet kilka razy dziennie, dzięki temu zapadałyby w pamięć. Ponadto, mogłyby upiększyć oraz ożywić niejedno szare, nudne blokowisko, nawiązując do historii.

Według mnie, wspomnienia tamtych wydarzeń można przedstawiać na przykład za pomocą murali. Są to formy, które mijałoby wiele osób, nawet kilka razy dziennie, dzięki temu zapadałyby w pamięć. Ponadto, mogłyby upiększyć oraz ożywić niejedno szare, nudne blokowisko, nawiązując do historii.

Józef Piłsudski powiedział kiedyś, że naród, który zapomina o swojej historii przestaje być narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium.

W dzisiejszych czasach słowa te nabierają szczególnego znaczenia. W dobie otwartych granic, gdy ludzie muszą wyjeżdżać "za chlebem", bo ciężko żyć w naszym kraju. Nie możemy zapominać o naszej historii i poświęceniu naszych przodków, którzy walczyli o to żebyśmy byli wolni.

Dlatego zawszę cieszę się gdy słyszę o inscenizacjach bitew, piknikach historycznych, czy paradach zorganizowanych w święta narodowe. Takie wydarzenia, to nie tylko okazja do dobrej zabawy, ale również do poszerzania świadomości narodowej i zaszczepiania patriotyzmu w młodych pokoleniach. - To wszystko dobrze o nas świadczy jako narodzie i czy więcej takich wydarzeń tym lepiej, ale to wciąż za mało myślę, że rząd powinien zadbać o to by młodzi ludzie w szkołach mieli więcej zajęć z historii i uczyli się o naszych polskich bohaterach.

Józef Piłsudski powiedział kiedyś, że naród, który zapomina o swojej historii przestaje być narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium.

W dzisiejszych czasach słowa te nabierają szczególnego znaczenia. W dobie otwartych granic, gdy ludzie muszą wyjeżdżać "za chlebem", bo ciężko żyć w naszym kraju. Nie możemy zapominać o naszej historii i...

Gdybym była wydawcą, to zaproponowałabym rodzinne puzzle ze scenami i bohaterami powstania warszawskiego. Dziadkowie czy rodzice mogliby w niedzielne popołudnie układać z wnukami z setek kawałeczków powstańcze obrazy, a przy tym co nieco opowiedzieć im o naszej historii. A wtedy za jednym razem załatwiona byłaby i edukacja patriotyczna, i międzypokoleniowa integracja rodzinna.

Gdybym była wydawcą, to zaproponowałabym rodzinne puzzle ze scenami i bohaterami powstania warszawskiego. Dziadkowie czy rodzice mogliby w niedzielne popołudnie układać z wnukami z setek kawałeczków powstańcze obrazy, a przy tym co nieco opowiedzieć im o naszej historii. A wtedy za jednym razem załatwiona byłaby i edukacja patriotyczna, i międzypokoleniowa integracja rodzinna.

Powstanie Warszawskie - wydarzenie pozostające w pamięci do dziś. Muzeum Powstania Warszawskiego - piękne miejsce, w którym możemy odczuć bliskość powstańców oraz wszechobecnych zniszczeń.
Pomysłem upamiętniającym tak ważne historyczne wydarzenie może być wydanie tomiku wierszy lub zbioru opowiadań, historii zmyślonych, ale również prawdziwych, mających w sobie ducha Powstania i walki.
Nawiedzają mnie różne myśli - podzielę się nimi:

,,Te boje, ten trud - ta walka za Warszawę,
Przyjaciel czy wróg - odgadnąć trudno tak.
Powstańcom - cześć, chwała! Niech wiecznie żyją w sławie
w tej Polsce - zbłąkanej, zszarganej, lecz odrodzonej z ran..."

Powstanie Warszawskie - wydarzenie pozostające w pamięci do dziś. Muzeum Powstania Warszawskiego - piękne miejsce, w którym możemy odczuć bliskość powstańców oraz wszechobecnych zniszczeń.
Pomysłem upamiętniającym tak ważne historyczne wydarzenie może być wydanie tomiku wierszy lub zbioru opowiadań, historii zmyślonych, ale również prawdziwych, mających w sobie ducha...