forum Grupy użytkowników Czytamy synchronicznie
[ZAKOŃCZONE] Krew cywilizacji. Biografia ropy naftowej - Andrzej Krajewski (6.01.-26.01.2023)
odpowiedzi [38]
Ja też już po lekturze.
I powiem: warto było. Choćby dlatego, by uświadomić sobie, jak wielki wpływ ropa miała i ma nadal na losy i historię świata.
Niby zdawałem sobie sprawę z tego sprawę, wiele faktów opisanych w książce jest mi znanych z innych źródeł, ale zebranie tego w całość (chciałem zamiast "tego" napisać "tego wszystkiego", ale zrezygnowałem 😉) w jakiś sposób...
Uff, skończyłem wreszcie Krew cywilizacji. Biografia ropy naftowej , akurat w terminie 😁. Niedługo napiszę opinię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa właśnie skończyłam. To nie jest optymistyczna lektura.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa skończyłem rozdział III i mam na razie mieszane uczucia, treść jest ciekawa, na przykład fascynująco opisane są poczynania Johna Rockefellera, ale w książce o ropie naftowej jest za mało ropy! Może z czasem to się zmieni.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jak dla mnie Henry Ford wymiata, zwłaszcza jak rozdziela pensje wg moralności😂. No i Pan 5% bezcenny😁
Samej ropy w ropie niewiele, ale dość ciekawie opisany XX wiek.
A ja uważam, że ropy wcale nie mało. Chyba nie da się o niej pisać abstrahując od historii świata. Miejscami jestem aż zaskoczony jaki miała wpływ na wydarzenia, z pozoru z ropą niezwiązane.
@Cleopatrapl chcesz więcej o Fordzie? Polecam autobiografię Moje życie i dzieło. Czytało mi się znakomicie i dużo się dowiedziałem o twórcy...
@Jarosław ona jest wymieniona w bibliografii razem z Henry Ford Legenda i rzeczywistość . Zastanawiałam się, która lepsza, więc fajnie, że polecasz pierwszą i dzięki temu mam problem z głowy🙂
Jednak byłoby fajnie gdyby chociaż dwa rozdziały były poświęcone samej ropie. Jeden o genezie a drugi o produktach...
U mnie finisz. Książka prawie że podręcznikowa, ale to nie zarzut. Gdyby mieć same takie podręczniki to nie byłoby problemu z edukacją, ani z pojmowaniem świata. Ponadto widać jak na dłoni jak historia płata figla. Była i epoka pary i węgla i ropy. Osoby żyjące w danym okresie nie wyobrażały sobie innego świata, potem jakieś skromne wydarzenie i pstryk - cały świat...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Czytam ebook. Za mną 40%. I jestem zachwycony tym jak to jest napisane. Dużo faktów, ale to nie ciąży, bo czyta się jak książkę przygodową albo westernową.
I dygresja, bo znów wraca żal do szkoły, do lekcji historii. Bo wbijając do łba fakty pomijano ich szerszy kontekst.
Zgadzam się. Dobrze się czyta. Ja wprawdzie wyposażyłam się w atlas i sobie zerkam, bo szczerze mówiąc nie wiedziałam gdzie jest Bejrut
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadzam się. Dobrze się czyta. Ja wprawdzie wyposażyłam się w atlas i sobie zerkam, bo szczerze mówiąc nie wiedziałam gdzie jest Bejrut
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa skończyłam i zbieram myśli. Mam takie trochę poczucie, że żyłam w pewnego rodzaju bańce mydlanej. Niby wiem jak funkcjonuje swiat, ale z drugiej strony jednak jestem zaszokowana 🙈
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak wam idzie czytanie? Gdzie już jesteście?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post