tytuł: nie jestem pewien, wydaje mi sie że "bór" lób coś pokrewnego

okładka: jasna z roślinną ramką dookoła

treść: książka fantasy, świat z lekkimi inspiracjami z prawdziwego świata (podobne niektóre nazwy)
chistoria jest opowiadana głównie z perplspektywy głównej bochaterki, młodej dziweczyny z wioski przy granicy państwa (chyba polszy)
granica jest na tym obszarze wytyczona głównie przeklętym lasem którego samo istnienie potrafi groźić osobom wokół, z rozmaitymi potworami kryjącymi sie w środku a takrze podobnymą do pasożyta chorobą która zaraża każdwgo kto zbyt dalejo sie zapuści w głąb
chistoria zaczyna sie niedługo przed regularnym zjawiskiem (nie to słowo nie pamietam poprawnego synonimu) gdzie smok (imie nie rasa) czarownik wybiera dzewczyne żeby mu służyła w wieży, przy wyboże jest iżyta kula magicznego ognia
oczywiście główna bochaterka jwst wybrana i zabrana do wieży
w wieży jej zadaniami są typowe żeczy służby, gotowanie sprzątanie itd, smok takrze prubuje nauczyć główną bichaterke magii ale wiekszość nie działa lub szwankuje w jakiś sposób
po przypadkowym odkryciu bochaterka uświadamia sobie że jej talent leży nie w sztywnej naukowej magii w której specjalizuje sie smok i prawie każdy snany mag w tym świecie ale dzikiej magii bliższej wiejskim zielarkom i czarownicom (w chistorii najbardziej znanym przykładem jest baba jaga) dalsza chistoria jest i tym bochaterka odkrywa wiecej "dzikiej" magii, przypadkiem robi coś uważane za niemożliwe ratując kogoś kto prawie całkowicie został pochłoniety przez bór, zostaje wezwana do srolicy państwa, wprawia magiczny komitet testowy w osłupienie magią która wele całej ich nauki nie powinna istnieć, usuwa przklętom ksiege z bibliotelki i dostaje misje pomocy ksieciu w odnalezieniu królowej która zagineła w borze lata temu
misja po śmierci wiekszości uczestników wydaje sie być sukcesem, królowa została odnaleziona i wydaje sie być wolna od klątwy boru
niestety to była pułapka królowa manipulując ksiecia i jrólewskiego maga prowadzi atak na smoka, i główną bochaterke, atak zostaje odparty po kilku dniach walki i pod koniec książe jest martwy, a królowa, tak naprawdę istota bedąca źródłem klątwy i potworów w borze ucieka
w ostatniej próbie pozbycia sie boru raz na zawsze smok i bochaterka udają sie do centrum boru gdzie bochaterka przypadkiem poznaje powód nienawiści która przez wieki była powodem wszystkich problemów i pomaga istocie sie uspokoić i pogodzić z losem, co wreszcie usuwa kożeń problemu i pozwala zacząć sie leczyć borowi
pod koniec bochaterka przyjmuje role opiekunki lasu, usuwając pozostałości klątwy oraz pomagając ludzią któży niepotrzebnie zawędrują w gląb

tytuł: nie jestem pewien, wydaje mi sie że "bór" lób coś pokrewnego

okładka: jasna z roślinną ramką dookoła

treść: książka fantasy, świat z lekkimi inspiracjami z prawdziwego świata (podobne niektóre nazwy)
chistoria jest opowiadana głównie z perplspektywy głównej bochaterki, młodej dziweczyny z wioski przy granicy państwa (chyba polszy)
granica jest na tym obszarze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej