cytaty z książek autora "Aloysius Bertrand"
Jedna wiosna jeszcze – jedna kropla, która kołysać się będzie przez chwilę w mym gorzkim kielichu, i która wypłynie zeń jak łza! O, młodości moja, uciechy twoje zamroził pocałunek czasów, lecz boleści przetrwały czas, który zdusiły na swym łonie.
I ja modliłem się, i kochałem, i śpiewałem, biedny i cierpiący poeta! I oto na próżno serce moje przelewa się od wiary, miłości i natchnienia!
Gdyż urodziłem się kalekim orlątkiem! Jajo moich przeznaczeń, bynajmniej nie chronione przez gorące skrzydliska dostatku (...).
(...) człowiek, krucha zabaweczka, skoczek, drygający na sznurkach namiętności: jestże pajacem, którego zużywa życie i wpół łamie śmierć?
- Jakkolwiek umrzesz, rozgrzeszony czy potępion — nocy tej Skarbo chargotał mi do ucha — będziesz miał całun z pajęczynowej przędzy i pajęczynę pogrzebię wraz z tobą.
Październik, goniec zimy, puka do drzwi naszych domostw. Deszczyk raz po raz tryskający zalewa przyćmione szyby i podmuch martwymi liśćmi klonu zasiewa dojazd osamotniony.
(...) w błędnym przebraniu błazna podejmuję, życie, tę pielgrzymkę ku śmierci!
Pięć palców dłoni to najbardziej zdumiewająca koniczyna pięciolistna, jaką kiedykolwiek wyhaftowały kwietniki Harlemu, grodu godnego.