Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wolę ciebie od stosu złota, nawet gdyby spało się na nim bardzo wygodnie.

-Wyklułem się trzy tygodnie i piec dni temu, a Laurence zdobył mnie w bitwie — oświadczył Temeraire, zanim Laurence zdążył cokolwiek powiedzieć. – A ty jak poznałeś
Jamesa? – zwrócił sie do smoka.
Volatilus zamrugał ogromnymi mlecznoniebieskimi oczami i odparł radośnie:
– Wyklułem się! Z jaja.

No cóż, w mieście mieszka dużo ludzi, tak więc jest w okolicy wiele różnych rozrywek – spróbował.
– Na przykład więcej książek?

- Jestem tylko ciekawy, skoro w Dover nie ma nic innego - rzekł Temeraire. - Bo przecież Roland jest chyba jeszcze za młoda na chodzenie na dziwki?
- Chyba muszę się napić wina, aby się pokrzepić przed kontynuowaniem tej rozmowy - rzucił ponuro Laurence.

No cóż, przyłożyłabym mu, ale musiałabym wstać. Nie macie pojęcia, jak trudno jest ułożyć suknię, kiedy się siada.
Za pierwszym razem zajęło mi to pięć minut.

Wolę ciebie niż każdy okręt we flocie.