cytaty z książki "Cuda wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Na miód zawsze złapiesz więcej niż na ocet - powiedziała Kiki.
- Tylko nie oferuj im całej pasieki - odcięła się Narcyza.
- Zabawopsuj - prychnęłą Kiki.
-ITZ u policja, a tadwójka to co? Gwardia ogrodowych elfów? (...)
-Ona jest tu na wypadek, gdybyśmy musieli wyciskać z ciebie odpowiedzi nielegalną magią, a on na wypadek, gdyby nas poniosło i trzeba cię było zakopać. Dopilnuje, by ci na grobie wyrosło coś ładnego.
... jeśli czegoś się nauczyłam, żyjąc od urodzenia w tym miasteczku, to tego, że ludzi nie zawsze trzeba rozumieć. Wystarczy ich akceptować razem z ich dziwactwami.
Wróciłam do domu, do biurka, do swego projektu. Nigdy wcześniej nie czułam tak wielkiego przymusu całkowitego poświęcenia się pracy. Cóż, konkursy czy wizja zauroczenia wydawnictwa moimi pomysłami i talentem nie motywują tak jak ryzyko, że mała dziewczynka skończy jako przekąska.. Czyżbym właśnie odkryła sposób na ominięcie pułapki prokrastynacji.
Nie każda nitka jest wystarczająco ekstatyczna, by dało się zmienić jej bieg w tkaninie świata.
Gdyby moja matka postanowiła, że zamiast burmistrzynią woli zostać głową organizacji przestępczej, szybko zbudowaliby imperium. Czy organy ścigania doceniają, ile mają szczęścia?
Odrobina perswazji bezpośredniej jest jak smar dla trybików machiny sprawiedliwości.
Nauka na przyszłość i wskazówka dla zakładających działalność gospodarczą- warto zarejestrować jej nazwę oraz wasze unikalne logo.. Bo jeśli przez dwadzieścia lat tego nie zrobicie, to gdy pojawi się jakiś dupek i je skopiuje, nawet demoniczny prawnik nie będzie miał dla was dobrych wiadomości.
Kiedy człowiek żyje naprawdę długo, uzbiera mu się głupot, których wolałby nie pamiętać.
Zawsze uważałam, że po kilku latach pracy w obsłudze klienta ma się wystarczające doświadczenie w deeskalacji konfliktów, by móc się zatrudnić jako ekspert od pertraktacji z terrorystami.
(...) ludzi nie zawsze trzeba rozumieć. Wystarczy ich akceptować razem z ich dziwactwami.
Nie należy ufać urzędnikom państwowym, którzy mają dobry humor, to bowiem prawie zawsze oznacza, że jesteś w tarapatach.
Czego oczy komendanta nie widzą, tego w raporcie nie zamieści.
- Wszystko się zmienia, tylko reguły dają jakąś namiastkę przewidywalności.
Wybrałam numer cioci Ruty z nadzieją, że wyjaśni mi, co właściwie znaczy, że za stan zaginionych odpowiada wiedźmin, bo brzmiało to z lekka surrealistycznie. Wprawdzie myśl, że na mojej drodze stanie Henry Cavill, nie była nieprzyjemna, miałam jednak wrażenie, że nie w tym rzecz.
-Potrzebuję waszej pomocy- powiedziała.
-Mam cię podpalić?-zaproponowała ofiarnie Lukrecja.
-Czemu miałabyś to zrobić?-zapytała Greta, wbijając w nią wilcze spojrzenie.
-No nie wiem, dla odwrócenia uwagi?
Niektórzy po prostu urodzili się, by być złolami w cudzej historii.