cytaty z książki "Sąd w Canudos"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W Canudos był ład, ale nie było państwa… Byli ludzie, ale nie było instytucji...I nie było niczego, czego trzeba byłoby bronić.
- My budujemy państwo dla ludu.
- Państwo jest dobre dla ludu?
- Nic nie jest idealne, ale… niczego lepszego już nie ma.
- Jeśli nie ma nic lepszego, to jest już za późno.
- Na co jest już za późno? Na państwo?
- Tak. Już nie pomoże.
A mój mąż wyraził się kiedyś, że taka osobliwość występuje nie tylko w organizmie pojedynczego człowieka, ale i w życiu społeczeństw, ludów ... Pomiędzy wieloma milionami zdrowych komórek trafia się jedna zbuntowana. Myśli inaczej niż pozostali. . . I przerzuty są szybkie. Państwo, rząd, władze są dokładnie tak samo bezradne jak lekarz. A ponieważ nie mogą uczynić nic innego, zatem wyjmują nóż i zaczynają ciąć ...
- Dlaczego odszedł pani mąż?
- Bo pewnego dnia zaczął się bać.
- Czego się bał?
- Tego, co tam po drugiej stronie… W waszym świecie nazywa się porządkiem. Ale nie jest tym. Jest tylko systemem.
- A w Canudos?
- Nie było systemu. Był pełen życia, prawdziwy ład.
Widziałem, jaka jest siła, z której powstaje potem historia.
Kobieta milczała, ale w wielkiej ciszy, w zgniłym, mdlącym mroku i cieple mówiło zamiast niej wiele drobnych szmerów dialogu z wodą.
W pobliżu, na wyciągnięcie ręki, była kobieta, ”prawdziwa kobieta”, która miała ciało…. ciało, które pielęgnowała, myła do czysta mydłem, kobiece ciało, którego wspomnienie naraz wyłoniło się spośród parujących krwią, mglistych obrazów dramatu Canudos.
Kąpała się kobieta… a my przypominaliśmy sobie, że było w życiu także coś innego niż amok okrucieństwa i zezwięrzęcenia. Było w życiu coś łagodnego i miłego jak woda, jak świeżo upieczony chleb, jak… tak, jak żywe, delikatne ciało kobiety.
Ja też sądzę, że religia jest czymś innym niż to, w co wy wierzycie.
Człowiek zawsze się cieszy, gdy odkryje, że w zwierzęciu, którym jest, drzemie też coś ludzkiego, czego nie trzeba uczyć czy wpajać.
O wielkich rzeziach - z tamtej strony oceanu, z Europy i z Azji - docierały wieści także do Brazylii, gazety, później radia przytaczały potworne szczegóły. Lecz ja widziałem Canudos na własne oczy. To Canudos było moją wojną... a każdy ma taką wojnę, jak mu się akurat trafi.
W młodości jeszcze tego nie pojmowałem, ale teraz już wierzę i rozumiem, że w ludzkich sporach obsesja jet co najmniej tak samo potężnym Doradcą, jak zdrowy rozum".
W anarchii jest energia i ta energia to zawsze możliwość. Tyle to wiemy i my demokraci. Ale możliwość, w której nie ma rozumu, jest energią jedynie w zakładzie dla obłąkanych.