cytaty z książki "Niechciany następca"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Uważam, że jeśli ktoś naprawdę w coś wierzy, powinien dla tego żyć.
- Kocham cię pomimo niedostatków twojego poczucia humoru. Nikt nie jest doskonały.
Tylko że dla niego była doskonała. Była wszystkim.
Jeśli istnieją słowa, które mogłyby opisać, co czuję do ciebie, nigdy ich nie słyszałem. Nigdy nie widziałam ich zapisanych w żadnej z tysiąca Ksiąg, które przeczytałam.
- Pokój jest jak taniec- powiedział książę cicho.- Może się udać tylko wtedy, jeśli oboje tańczący słyszą tę samą muzykę.
A Maridrina znała jedynie wojenne bębny.
- Chciałbym cię nienawidzić - powiedział w jej włosy - bo wtedy mógłbym patrzeć, jak odchodzisz, i nie czuć się jak.. jak.
Sprawy serca nie poddają się dyktatowi rozumu ani logiki. Każdy, kto tego nie rozumie, albo nie żył, albo sam nie ma serca.
Łatwo pragną zmiany, ale o wiele trudniej znaleźć sposób, by do niej doprowadzić.
Jak sądzę, lepiej z bronią w ręku niż z męskością. Kilku z naszych umarło w burdelach, a to jest po prostu żenujące dla wszystkich zainteresowanych.
To interesujące, że wierzycie, że wasze żony by po was płakały.
- Pokój jest jak taniec - powiedział książę cicho. - Może się udać tylko wtedy, jeśli oboje tańczący słyszą tę samą muzykę.
- Lubię czytać o tym, co myślą inni ludzie.
- Myślą o czym? - Podniosła kawałek czegoś, co wyglądało na smażony chleb, i odgryzła niewielki kęs.
- O czymkolwiek. O wszystkim - Przyjrzał się jedzeniu. Poczuł się rozbrojony jej pytaniem, choć nie wiedział dlaczego. - Jeśli ktoś zna tylko swoje własne zdanie na jakiś temat, to czy w ogóle cokolwiek wie?
Bitwy rzadko szły zgodnie z planem - cała tajemnica polegała na umiejętności dostosowania strategii. Szukaniu rozwiązań w chwili, kiedy pojawiały się problemy.
-Boginie nie klękają przed śmiertelnymi mężczyznami.
Jeśli ktoś zna tylko swoje własne zdanie na jakiś temat, to czy w ogóle cokolwiek wie?
- To ostatnie, czego pragnę. - Oczy go piekły. - Mam dość wojny. Dość niekończącej się walki. Daletego jechałem do Harendell. Nie ze względu na księgi, ale dlatego, że nie mogę już znieść zabijania. Pragnąłem innego życia.
- To nie to samo. Wychowano mnie, bym wierzył, że Valcotta jest moim wrogiem i gardził jej mieszkańcami, ale taka polityczna wrogość pochodzi z umysłu, nie z serca. Twoja zaś nienawiść zrodziła się z osobistej straty i dlatego zakorzeniona jest w sercu. Sprawy serca nie oddają się dyktatowi rozumu i logiki. Każdy, kto tego nie rozumie, albo nie żył, albo sam nie ma serca.
- Miałeś kiedyś tak, że jakiś pomysł rozbłysną w twoich myślach jak iskra, a wszelkie twoje wysiłki, by go zgasić, sprawiły jedynie, że wybuch płomieniem? Ten płomień zaś oświetlił świat w taki sposób, że zaczęły się zastanawiać, czy wcześniej nie byłeś ślepy?