cytaty z książki "Koniec maskarady"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wychodzę z założenia, że dla każdego człowieka istnieje jedna jedyna książka, która zaśpiewa dla niego, gdy ten weźmie ją do ręki. Ufam, że prędzej czy później i ty odnajdziesz swoją.
-Kawa czarna jak rozpacz w La Mère des Douleurs, czyli Matce Smutków.- Rzuciłam mu uśmiech, odwracając się.- Ty to wiesz, dokąd zabrać dziewczynę na randkę, Arcturusie.
(...) Człowiek chyba tego pragnie. Wpełzamy do najgłębszych jaskiń, sięgamy do dna morza, próbujemy dotknąć gwiazd (...) Ciągle szukamy innych światów. Jakichś ciekawszych.
Zawsze jesteś taki zdziwiony, gdy twoja znajoma przestępczyni popełnia przestępstwo. (...) Weź wyluzuj. Sajon ma co innego do roboty, niż łapać złodziei samochodów.
Nie mam pojęcia, jaką rolę przyjdzie mi odegrać w tym spektaklu wojny. Jakie przybiorę imiona, za jakimi maskami skryję twarz. I kim się stanę.
Może bym zawróciła, gdybym to wiedziała.
Zniknąć między cieniem i skałą. Kroczyć po grobowcach tego świata i wciąż dobywać tchu. Być wszędzie i nigdzie, widzieć wszystko, co znane i nieznane. Wyłonić się z głębin i nie szukać słońca. Żyć jak człowiek nieżywy i lec pośród martwych.
- Jakaś cząstka mnie bardzo się bała tej nocy. Zastanawiałem się, czy może jestem głupcem, bo chcę cię poznać. Bałem się tego, że gdzie się nie obrócę, wszędzie cię widzę. Uznawałem to za jakiś wyrok. Jakiś duch mnie nawiedzał. Aż się zorientowałem, że być nawiedzanym przez ciebie, Paige, to dar.
Zmarnowana okazja jest dla złodzieja gorsza od śmierci.
Strata nie była ostrym bólem, tylko bezkształtną szarością, która roztacza się wokół wszystkich zakątków świata.
Bez względu na to, co się stanie, bez względu na to, jak bardzo będziemy ostrożni i przestraszeni, życie jednak dobiegnie końca. Dlatego musimy podejmować ryzyko.
Jeśli w zaświatach są jacyś bogowie, opuścili nas dawno temu.
-Tutaj jesteś moja córo marnotrawna. Witaj, najdroższa, w krainie potępionych. Witaj w Szeolu II.
- Nie rozpoznajesz mnie, choć stacjonuję tu od sienocy - odparł Arcturus tym samym lodowatym tonem. - Może w twoich ludzkich oczach wszyscy Refaici wyglądają tak samo? - Stróż stojący obok dowódczyni prawie posrał się ze strachu.
Jaxon zwykle stukał laską w dzielącą nas ścianę i kazał mi przestawać zaparowywać szyby swoim markieranctwem. Diabli wiedzą, o co mu chodziło.