cytaty z książki "Odprysk"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
To, z czego człowiek czerpie najwięcej siły, jest jednocześnie jego najbardziej wrażliwym, słabym punktem.
Prawdziwa depresja jest jak gąbka, noszona na piersi, nasiąkająca czarnymi jak sadza myślami, aż staje się tak ciężka, że człowiek fizycznie czuje jej obecność. Najpierw przy oddychaniu i przełykaniu, aż w końcu paraliżuje ona każdy ruch, uniemożliwia nawet zsunięcie kołdry z głowy.
Myślę, że człowiek jest sumą własnych wspomnień i jeśli istnieje jakikolwiek sens, dla którego znaleźliśmy się na tym świecie, to chyba tylko taki, aby podczas naszej ziemskiej wędrówki zgromadzić tych wspomnień jak najwięcej.
Wielu ludzi popełnia ten błąd, że chcą wszystko powtarzać. Nie zadowalają się wspomnieniem, chcą jeszcze raz przeżyć najpiękniejsze chwile swojego życia. A potem jeszcze raz i jeszcze raz.
(...) uczucia szczęścia nie da się dowolnie reprodukować. Nie można wywołać go za naciśnięciem guzika. Ale paradoksalnie nie dotyczy to bólu, cierpienia i katuszy (...).
nie doświadczyłem tak traumatycznych przeżyć (…) Dlatego nie chce wydawać sądu o ludziach, którzy będąc w rozpaczy, z tęsknotą oczekują umyślnie wywołanej amnezji. Ale podczas pisania Odłamka coraz bardziej dochodziłem do przekonania, że nie chciałbym oddać ani jednego z moich wspomnień. Ani o dniu, kiedy dostałem wiadomość, że zostanie wydana moja pierwsza książka, ani o nocy, kiedy umarła moja matka. Myślę że człowiek jest sumą wszystkich swoich wspomnień, i jeśli istnieje jakikolwiek sens, dla którego znaleźliśmy się na tym świecie, to chyba tylko taki, aby podczas naszej ziemskiej wędrówki zgromadzić tych wspomnień jak najwięcej.
Wielu jego znajomych z kryminalną przeszłością, których poznał za pośrednictwem Valki, naśmiewało
się z depresji, uważając ją za babski wymysł. Za wynikające z dobrobytu rozczulanie się nad sobą,
właściwe babom i pedałom. Zazdrościł im, że nie znają prawdy. Prawdziwa depresja jest jak gąbka,
noszona na piersi, nasiąkająca czarnymi jak sadza myślami, aż staje się tak ciężka, że człowiek fizycznie
czuje jej obecność. Najpierw przy oddychaniu i przełykaniu, aż w końcu paraliżuje ona każdy ruch,
uniemożliwia nawet zsunięcie kołdry z głowy.
Podchodź poważnie do tego, co robisz - ale siebie samego nie traktuj tak serio.
Czasem człowiekowi wydaje się błędem to, co w istocie jest dobre.
(...) jeśli czegoś nauczyłem się w życiu, to tego, że kiedy inni wariują, ty musisz być normalna.