cytaty z książki "Wróć za mną"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Musisz doświadczyć trudności, żeby uzmysłowić sobie, gdzie powinnaś się znaleźć. Jestem przekonana, że to, jak reagujemy w najbardziej przygnębiających chwilach naszego życia, świadczy o tym, jakim człowiekiem tak naprawdę jesteśmy.
Uderzenie w twarde dno było łatwe.
Natomiast wyczołganie się z powrotem na powierzchnię okazało się prawie niemożliwe.
Na tym polegał problem z tłumieniem uczuć. Kiedy na powrót je do siebie dopuszczasz, okazujesz się zupełnie nieprzygotowany do radzenia sobie z ich dobrymi i złymi aspektami. Nie dajesz sobie rady z ich zmienną intensywnością. Byle co kompletnie wytrąca cię z równowagi.
Wiem, jak wyglądasz, kiedy kochasz. I widzę to tutaj. W twoich oczach. Na twoich ustach. Patrzę na ciebie i wiem bez cienia wątpliwości, że czujesz to samo co ja.
-Co jest z nami nie tak?- zapytała, wypowiadając na głos dokładnie to pytanie, które prześladowało mnie od miesięcy.
-Chyba kochamy zbyt mocno i zbyt lekkomyślnie.
...Przeciwności losu są najpierwszą drogą ku prawdzie...
Wiem, uważasz, że musisz się trzymać ode mnie z daleka, bo cię skrzywdziłem. Wiem, że próbujesz zbudować sobie życie beze mnie. Ale wiem też, że jedynym życiem wartym przeżycia jest to, które możemy zbudować razem.
Urojenia stały się moim nowym najlepszym przyjacielem.
Czuć znaczyło wykrwawiać się, a ja już naprawdę nie miałem czym.
Jest takie powiedzenie: "dać się zwieść raz to błąd, ale dwa razy o głupota".
Trwanie przy nim zawsze było trudne. Ale rozstanie z nim było jeszcze gorsze.
Pamiętaj, że prawdziwa miłość powinna być bezwarunkowa.
Robisz dobrą minę, grasz dziewczynę, która otwiera nowy rozdział. Ale przecież widzę, że nie chcesz tego przeprowadzić do końca.
Monotonia.
Rutyna.
Zblazowana powtarzalność.
Do tego sprowadzało się moje życie.
Bo kiedy życie robiło się za trudne, miałem najlepsze przyjaciółki na świecie, które potrafiły wszystko naprawić.
Były przy mnie zawsze, kiedy ich potrzebowałem.
Tęskniłem na nimi.
Dragi.
To była miłość, która przenikała mnie do szpiku kości i pochłaniała bez reszty. Rozpaczliwa. Bez pamięci. Szaleńcza. I moja. Nie miałem nic poza nią.
Miłość nie rozwiązuje wszystkich problemów. Niezależnie od tego, jak bardzo byśmy tego chcieli.
Zaczynałam już zapominać, jak to jest: dobrze przespać noc.
Brooks nonszalancko objął mnie ramieniem.
-Czy mam przyjść dziś wieczorem, żeby zrobić ci filiżankę rumianku i otulić do snu? - zagruchał sarkastycznie.