cytaty z książki "Siedem grzechów głuchych"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wsparcie to blask spojrzenia, ciepło dłoni, która gładzi włosy, splata je w warkocze albo bawi się nimi jak wiatr. Wsparcie to ciepła herbata i plasterek cytryny na gorączkę, nadzieja na niebieskie jutro. Wsparcie to most, który ciągnie się od ramion do serca".
Gdybanie, wymyślanie - to tortury serca. Sami je sobie fundujemy. Torturujemy się bardzo. Jesteśmy masochistami snów i urojeń.
Nieważne,jakie mamy zasady, jak pachną nasze koszule, ile wulgaryzmów wypowiadamy każdego dnia, jak bardzo potrafimy kochać, jak mocno możemy coś spierdolić. Nieważne, czy przyznajemy się do błędów, czy błędy nie przyznają się do nas. Ważne są oczy, oczy naszych przyjaciół. To przyjaciele malują nasze obrazy w środę swoich znajomych i bliskich.
Zła godzina dopada nas przecież bez zapowiedzi. Nie puka do drzwi ani tym bardziej do głowy. Po prostu się staje. I nie jesteśmy w stanie nawet o pół milimetra przestawić pieprzonego zegara. To przeznaczenie, Bóg, los? Nie wiem. Każdy ma swoje złe godziny, miejsca, które źle wybrał, ludzi, których rozkochał w sobie i takich, którzy poszarpali mu serce. Każdy ma złe wspomnienia i zło na rękach. Każdy ma swoje siedem grzechów.
Kiedy ktoś uderzy cię w czuły punkt, porozczulaj się, ale tylko przez chwilę. Kiedy ktoś wyleje na ciebie morze, płyń, jeśli rzuci cię w przepaść, użyj skrzydeł. I choćby ból rozrywał wszystkie twoje komórki i myśli, to nie poddawaj się i walcz. nawet jeśli dzisiaj wydarzy się piekło, pamiętaj, że za chwilę może zdarzyć się piękno. Siła jest najbliżej, wystarczy po nią sięgnąć. Siła jest w tobie. W twoim sercu. Naucz się chodzić po ogniu. I nie trać wiary w cuda do ostatniej świeczki.
Krajobraz bez ludzi nic nie znaczy. Może być piękny na chwilę, ale nie na zawsze.
Strach jest przeszły i przyszły. Ten przeszły wpływa na ten przyszły. A jeden i drugi miażdży teraźniejszość.
Upłynęła jedna filiżanka herbaty. Moje ramiona już za Tobą tęsknią.
Życie nie jest proste, ale jakby było proste, to nie moglibyśmy poczuć smaku krzywizny.
Bo dom to miejsce, które uważamy za żywe, wypełnione duszą, ciepłem, parą wody, która śpiewa słowikiem, kiedy czajnik brzęczy i wesoło podskakuje na gazie łepek.
Podobno jest w nas tyle samo dobra, co zła. Tyle samo kłamstwa, co i prawdy. I tylko od nas zależy, którą drogę będziemy w sobie pielęgnować.
Moje niebo jest tam, gdzie leżą Twoje dłonie.
W każdym z nas jest piękno, Kassy! Każdy z nas ma jakieś blizny i rany. Każdy nosi w sobie kamienie i wodę. Łzy, które upuszcza na policzki. I każdy z nas musi znaleźć siłę, aby nie zwariować, aby żyć, cieszyć się drobiazgami, bo tyle jest piękna wokół i nie można tego piękna zmarnować.
Człowieka można poznać po ramieniu, po tym, jak patrzy, jak się uśmiecha, ile ma dobra w oczach i w oknach, którymi wygląda na świat. A przede wszystkim w sytuacjach rewolucyjnych, fanatycznych, skrajnych i nieprzejednanych. Czy przyjdzie w gorączce, czy przyniesie leki, czy stanie po dobrej stronie twojego łóżka, wytrze łzy, zaparzy herbatę, kawę, cokolwiek? Jaka będzie jego ręka, kiedy zdarzy się twój sukces, jakie będzie serce? Czy zazdrosne czy dobre? Człowieka można poznać po tym, jak mocno się dzieli i jak mocno przeżywa. Po wrażliwości w dłoniach. Po uśmiechu w duszy.
Pierwsza zasada radości w oczach: odstaw to, co ci nie służy.
Bo każdy nosi w sobie coś pięknego, tylko musi to zobaczyć, rozpoznać. Nie wstydź się sukienki czy butów, tego, w jaki sposób mrużysz oczy, jak zakładasz czapkę, jak układasz usta. To twoja czapka i twoje usta. Jeśli kochasz śpiewać, to śpiewaj. Jeśli kochasz biegać boso, biegaj. Łąki przecież nie mają granic. Twoja dusza też ich nie ma. Bądź sobą. Tylko tak poczujesz pełnię. Świata i księżyca.
Pamiętaj, człowiek musi być dobry dla ludzi. Powinien mieć otwarte drzwi, aby nie przegapić drugiego serca. Nie możemy spać. Nie możemy przykrywać się lenistwem.
Tak bardzo boję się przemijania i tego czasu, który nakręcony przez Boga ciągle gdzieś tam znika, oddala się.
Odejdź od ludzi, którzy szantażują twoje emocje. Których gęby kruszą się w kłamstwach. Odejdź od takich, którzy prześladują, obarczają winą i ogniem. Odejdź od tych, którzy mają na ciebie wyjebane. Zrozum, że nie naprawisz świata, że nie zmusisz nikogo, aby trwał przy tobie, kiedy nosisz ze strachu serce na ramieniu. Wiesz, czasem trzeba się poddać, żeby się ocalić.