cytaty z książek autora "Laura Agustí"
Nigdy nie lubiłam szufladkowania ludzi, bo w jakiś sposób czułam, że stają się przez to nieistotni – tak jakby umieszczało się ich w przegródkach starych szafek na pasmanterię.
Króliki, które raz albo dwa razy w miesiącu przynosiła ze swojej zagrody sąsiadka, Pascuala, zawsze w nocy w tajemniczy sposób znikały. Dziadek odprawiał je na tamten świat, umieszczając je w brytfance. Lata zajęło nam powiązanie tych niewytłumaczalnych zniknięć naszych towarzyszy zabaw z poprzedniego dnia z tym, co później trafiało na talerze członków rodziny.
Całe życie mam koty wokół siebie, noszę je nawet na skórze. Kiedy podróżuję, mój wzrok natychmiast błądzi w ich poszukiwaniu, jakbym miała w oczach radar. Wszędzie, gdziekolwiek spojrzę, zawsze je znajduję – siedzące na parapecie, ocierające się bokami o ciepłą kamienną ścianę, oblizujące łapki pod samochodem lub obserwujące świat z dachów. Myślę, że one też mnie szukają, a przynajmniej chcę tak myśleć. My, ludzie uwielbiający zwierzęta, zwykle dostrzegamy piękno w nich wszystkich i w każdym z osobna. Bardzo trudno jest nam iść przez życie, w ogóle o nich nie myśląc.