Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Kawy? - spytał uprzejmie Van Veeteren.
- Poproszę - odparł Münster. - Przyda mi się. Dzisiaj wypiłem już jedenaście filiżanek.

Wcześniej chyba mu się to nie zdarzało. Wprawdzie czasami po przebudzeniu nie wiedział, gdzie się znajduje albo jaki jest dzień, ale żeby zapomnieć imię i nazwisko... Czy kiedykolwiek wcześniej mu się to przytrafiło?
John? Janos?
Nie, jakoś tak podobnie.

Powieść, sztuka albo film to takie wymyślone życie. Uchwycone i wymyślone tak, byśmy łatwiej mogli mu się przyglądać. Wyjść z teraźniejszości i przyjrzeć się życiu z dystansu. Zgadzasz się ze mną?

(...) facet nie wydawał mi się zbyt bystry. To jeden z tych byczków, którzy mogliby przewrócić pociąg, choć nie wiedzą, która końcówka długopisu służy do pisania.

Mniej czasu dzieli nas od zagłady świata niż od minionej chwili, którą właśnie przeżyliśmy, bo ją straciliśmy już na zawsze

Jeśli nie wyznajemy żadnej religii, możemy przynajmniej próbować żyć, jakbyśmy byli książką albo filmem.

Czekając, aż ktoś się zgłosi w słuchawce, przyglądał się groteskowej twarzy spoglądającej na niego znad aparatu telefonicznego. Dopiero po kilku minutach uświadomił sobie, że to jego własne odbicie w lustrze.