Przyglądając się historii swojego życia pierwszy dostrzegają, że za każdym razem wybierali linię najmniejszego oporu, najmniej uciążliwą drogę. Nigdy nie otrzymali żadnych wskazówek, ponieważ wszyscy zgadzali się, że każda droga jest tak samo dobra jak inne. Nigdy nie pojęli faktu, że życie jest biografia a nie seria niepowiązanych chwil, mniej lub bardziej przyjemnych, ale coraz bardziej uciążliwych i niesatysfakcjonujących, o ile nie przyłoży się do nich wzorca celowości. Ich edukacja była przymusową i pozornie niekończącą się nieistotnością. Nic z tego, co powiedzieli im ich rodzice lub nauczy ciele, nic z tego, co udało im się przyjąć z otaczającej ich kultury, nie pozwoliło im przypuszczać, że to - czy w szkole podejmą jakiś wysiłek czy też nie - będzie miało jakiś wpływ na ich późniejsze życie. Podejmowali prace, ale utrzymywali je tylko do momentu, gdy mogli sobie sfinansować jakieś atrakcyjne w danej chwili przyjemności. Wchodzili w relacje z płcią przeciwną dla kaprysu, bez myślenia o przyszłości. Ich dzieci urodziły się jako narzędzia służące do naprawy niespokojnych relacji lub do wypełnienia emocjonalnej i duchowej pustki, jednak niebawem ich pustka okazuje się jeszcze większa. Przyjaciele - których niższą inteligencję wreszcie dostrzegli-okazują się nudni. I po raz pierwszy, chcąc uciec przed sztucznymi, samonakręcającymi się kryzysami, które już ich nie bawią, cierpią na nieskrywany taedium vitae slumsów. Oczywiście inteligencja nie jest jedyną cechą represjonowaną przez współczesną kulturę slumsów. Bezlitośnie wykorzystuje ona każdy przejaw delikatniejszego uczucia, każdą oznakę słabości, każdą próbę wycofania się do swego własnego świata. Dobre maniery, odrzucanie przeklinania w miejscach publicznych, zainteresowania intelektualne, niechęć do ordynarności i protesty przeciwko zaśmiecaniu są przedmiotem szyderstwa i obmowy. Dlatego zachowanie przyzwoitości wymaga odwagi, a nawet heroizmu.
![Samiec_Ypsilon - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1892929/1005876-32x32.jpg)
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Z każdą nową próbą traci oczy, zrozumienie, serce. Tylko jego ręce, wspaniale zręczne, słuchają go... Picasso rozumie rzeczy nie kochając ich, interpretuje je bezlitośnie. Jego miłość to dominowanie. - Josep Junoy
Wiecie, zakochałam się. On ma poobcierane kolana i żebrze od drzwi do drzwi. Nie ma jednego sou i szuka pracy konduktora w podmiejskim autobusie. To smutne, ale ruszcie się, żeby mu pomóc... napadnie na was i użądli. ... Zapalcie wszystkie latarnie. Wyrzućcie z całą siłą stada gołębi przeciwko pociskom i zamknijcie bezpiecznie domy zburzone przez bomby. - ,,Pożądanie złapane za...
RozwińMiłość jest jedyną rzeczą, która się liczy.
Inne cytaty z tagiem ludzie
O człowieku należy mówić tak, jakby się go malowało. Im bardziej się w to zaangażujesz, tym bardziej pozostaniesz sobą, tym bliżej będziesz prawdy. Starając się pozostać anonimem, z powodu niechęci czy też szacunku, uczynisz najgorsze, możesz zniknąć. Musisz w tym tkwić, mieć odwagę. Tylko wtedy dzieło stanie się interesujące i coś wniesie.
Niezwykły jest ten jałowy smutek, przygniatający całe dzieło tak młodego człowieka. Jego prace są bardzo liczne. Wydaje się, że misją Picassa, który już malował, zanim nauczył się czytać, jest wyrażenie pędzlem wszystkiego, co istnieje. Jest on jednak młodzieńczy bóg chcący przerobić świat. Ale to bóg ciemności. Na większości twarzy, które maluje, widać grymas, nie uśmiech. Jeg...
RozwińMalowanie jest wolnością. Jeśli skaczesz, możesz nieszczęśliwie upaść. Ale jeśli nie chcesz podjąć ryzyka, że skręcisz kark, co w tym dobrego? W ogóle nie będziesz skakał. Musisz budzić ludzi, rewolucjonizować ich sposób identyfikowania rzeczy. Musisz tworzyć wyobrażenia, których nie będą akceptować. Żeby im piana występowała na usta. Trzeba ich zmusić, by rozumieli, że żyją w ...
RozwińInne cytaty z tagiem pieniądze
Bez wątpienia jednak na świecie żyje znacznie mniej mężczyzn posiadających fortunę niż pięknych kobiet, które na nich zasługują.
Jeśli sądzicie, że trudno rozmawiać o pieniądzach, kiedy jesteście w sobie zakochani, spróbujcie porozmawiać o nich później, kiedy będziecie niepocieszeni i rozgniewani, a wasza miłość zdąży wygasnąć.
Ja nie będę robił, robił, robił! bo ja chcę żyć, żyć, żyć! Nie jestem bydlęciem pociągowym ani maszyną, jestem człowiekiem. Tylko głupiec chce pieniędzy i dla zrobienia milionów poświęca wszystko, życie i miłość, i prawdę, i filozofię, i wszystkie skarby człowieczeństwa, a gdy się już tak nasyci, że może pluć milionami, cóż wtedy?