Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
- Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
- ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Peter Pohl
2
5,8/10
Urodzony: 05.12.1940
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tysiąc kulek Peter Pohl
4,6
Niebanalna, wciągająca książka.
Tysiąc kulek w desce Galtona - desce z gwoździami rozmieszczonymi na kształt trójkąta, gdzie kulki spadające z góry odbijają się od gwoździ na różne strony. Jakie jest prawdopodobieństwo, że skierują się w prawą stronę, a jakie w lewą? I jaki będzie ostateczny rozkład kulek? Wydarzenia w książce ciągle oscylują wokół tego problemu - bo chodzi tu w dużej mierze o życiowe wybory i decyzje, które zawsze w jakiś sposób zmieniają naszą przyszłość. Przed takimi wyborami stają także bohaterowie: siedemnastoletni Markus, Åsa i Allan. Pada też wiele pytań: o źródło przemocy, o przyjaźń i zaufanie, o problemy z równouprawnieniem.
Zakończenie mnie nieco rozczarowało.
Tysiąc kulek Peter Pohl
4,6
Zastanawiają mnie te negatywne opinie. To naprawdę niezła książka. Absolutnie NIE CZYTAĆ opisu z tyłu, bo to zupełnie nie jest "mroczny thriller dla młodzieży". To odpycha, umówmy się. Zła klasyfikacja sprawia, że czytelnik się zawodzi, bo dostaje coś innego, niż oczekuje.
To historia łącząca analityczne myślenie z zagmatwanymi emocjami nastolatków, bo mając 17 lat myślimy tak lub bardzo podobnie. To taki wiek, kiedy nie do końca wiemy, które decyzja będzie dobra i czego tak naprawdę chcemy. Popełniamy błędy i potem żałujemy, a najbardziej na świecie boimy się samotności.
Kulki nie są skomplikowane - chodzi o przypadkowość i prawdopodobieństwo. Fascynująca pasja głównej bohaterki, bo inna. Nie nam drugiej takiej książki, w której bohaterka radzi sobie z rozwiązywaniem problemów dzięki swojej pasji do nauk ścisłych. Wcale nie musicie rozumieć fizycznych zależności, dlatego kulki wpadają w tę lub w tę przegrodę - przełóżcie to na nasze życie. Prawdopodobieństwo. Zrozumiałam to, kiedy Asa wdała się w dyskusję z nauczycielem na temat Hitlera.
No fascynujące!
Bardzo kibicowałam Asie i Marcusowi, bo doskonale rozumiałam ich wahania, emocje i zachowania. Byli nastolatkami i gubili się, po prostu.
Powtórzę, że jestem zaskoczona taką marną oceną - mi lektura bardzo się podobała i ja POLECAM. Nie było momentu, w którym się gubiłam, nie wiem, jak można się pogubić, bo fabuła nie jest ani trochę skomplikowana - a kulki wyjaśnia "posłowie" (mechanizm, bo jak już wspomniałam, ja odniosłam je do życia, tak po prostu, i nie miałam żadnych problemów z połączeniem fizyki z rzeczywistością).