W którym miejscu jest mowa o nagrodzie, konkursie?

W którym miejscu jest mowa o nagrodzie, konkursie?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

O ile dobrze zrozumiałam, to aby zostać uczestnikiem takiego kursu należy nadesłać próbkę swojej twórczości ( max. 3 strony maszynopisu nie przekraczając 1800 znaków na stronę ) - samo to w sobie sugeruje jakieś kryterium oceny. A skoro tylko 10 najlepiej ocenionych autorów prac może wziąć udział w warsztatach ( kursie ) to czy nie nazwalibyśmy tego nagrodą?!? Owszem - słusznie zapracowaną nagrodą i wyróżnieniem. Tylko czemu, będąc w gronie wybranych mowa o opłacie? Po prostu tego nie rozumiem, co nie znaczy, że w jakikolwiek sposób chciałam komuś uchybić. Wiadomo, że ilość miejsc na takich kursach jest ograniczona ale wówczas tym bardziej udział w nich jest NAGRODĄ. Ja tak to pojmuję.

O ile dobrze zrozumiałam, to aby zostać uczestnikiem takiego kursu należy nadesłać próbkę swojej twórczości ( max. 3 strony maszynopisu nie przekraczając 1800 znaków na stronę ) - samo to w sobie sugeruje jakieś kryterium oceny. A skoro tylko 10 najlepiej ocenionych autorów prac może wziąć udział w warsztatach ( kursie ) to czy nie nazwalibyśmy tego nagrodą?!? Owszem -...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

czy idąc na jakieś studia zaoczne, gdzie również występuje kryterium oceny, ktoś oburza się, że musi za nie jeszcze dodatkowo płacić? Myślę, że to jest właściwa analogia, a nie konkurs.

Poza tym warto spojrzeć szerzej - to chyba oczywiste, że organizatorzy kursu chcą zapewnić wysoki poziom nie tylko prowadzących, ale również uczestników. Dlatego skoro kurs, z jakichś tam powodów, musiał być płatny to kryterium oceny jest oczywistym, zrozumiałym dodatkiem.

czy idąc na jakieś studia zaoczne, gdzie również występuje kryterium oceny, ktoś oburza się, że musi za nie jeszcze dodatkowo płacić? Myślę, że to jest właściwa analogia, a nie konkurs.

Poza tym warto spojrzeć szerzej - to chyba oczywiste, że organizatorzy kursu chcą zapewnić wysoki poziom nie tylko prowadzących, ale również uczestników. Dlatego skoro kurs, z jakichś tam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Akurat kurs sam w sobie i osoby, które można na nim spotkać wielce mnie zainteresowały. I nie neguję żadnego kryterium oceny oraz "szczęśliwych wybrańców", którzy będą mieli szansę wziąć w nim udział. Ja - znając niestety odwrotną stronę medalu - w swoim pierwszym poście chciałam jedynie podkreślić, że w Polsce ( za granicami nie jest inaczej ale jednak jakoś łatwiej ) bardzo trudno wydać dzisiaj książkę. Nie jest ważne jak bardzo dobra i spójna będzie jej konstrukcja. Po prostu nasze wydawnictwa wolą bazować na znanych już nazwiskach, niż wydawać "młodych, zdolnych i nieznanych" Dlatego warto szukać w necie (wydawnictw ebooków) czy też częściej wydać w małym nakładzie i własnym kosztem. Fakt, że na tym kursie zyskamy możliwość nie tyle szlifowania warsztatu co poznania go od podszewki. Łącznie z informacjami, które nam pomogą nawiązać kontakt z wydawcą. I to zapewne jest ogromny plus i cel tego przedsięwzięcia. Ale sam(a?) pomyśl - studia (nawet zaoczne) dają cię możliwość zdobycia wiedzy, którą będziesz chciał później wykorzystać w pracy zawodowej. Na studia idziemy z własnej woli, sami je wybierając zgodnie z zainteresowaniami. Mam rozumieć, że kurs ma uczynić z nas pisarzy. I to jest jego nadrzędny cel. Jednak odsetek pisarzy jest u nas o wiele, wiele niższy niż np. księgowych, ekonomistów czy prawników. Idea szczytna ale rzeczywistość ją po prostu zabije.. I tylko to chciałam napisać na ten temat. Jeśli dla Ciebie zabrzmiało to inaczej, to sorry. Nie zrozumieliśmy się.

Akurat kurs sam w sobie i osoby, które można na nim spotkać wielce mnie zainteresowały. I nie neguję żadnego kryterium oceny oraz "szczęśliwych wybrańców", którzy będą mieli szansę wziąć w nim udział. Ja - znając niestety odwrotną stronę medalu - w swoim pierwszym poście chciałam jedynie podkreślić, że w Polsce ( za granicami nie jest inaczej ale jednak jakoś łatwiej )...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

nie masz za co przepraszać, nie do końca zgadzam się z Tobą, ale dla mnie to ciekawa dyskusja, inny punkt widzenia :)

Ja bym jednak bronił analogii ze studiami, również z wymienionych przez Ciebie powodów - wykorzystanie wiedzy ze studiów ( szczególnie w przypadku studiów humanistycznych ) w pracy zawodowej jest zawsze dość płynne - coś się wykorzysta, coś nie. Poza tym są to warsztaty kryminalne, ale myślę spokojnie wiedzę tę można wykorzystać również w innych gatunkach albo dziennikarstwie. Co już z tym zrobi taki uczestnik kursu to już jego rola i sprawa.

Dodam, że dla mnie cena również jest za wysoka, ale w pewien sposób uzasadniona. Bonda sama uczestniczyła w takich kursach ( przynajmniej według wywiadów z nią ), potraktowała to jako inwestycje, obiektywnie pewnie jej się nie opłacało, ale wzięła się za pisanie w dobrym momencie, gdy miała już pracę, jakąś tam kase i mogła to przemyśleć.

Natomaiast co do reszty - wydanie książki za swoje byłoby może za podobną kasę ( ale bez redakcji, bez korekty ), ale co to za frajda wydać książkę i postawić na półce? :) Wydanie książki za swoje to dla mnie właśnie rozwiązanie na skróty, uzależnione od posiadanej kasy, a nie talentu i przez to mało istotne. Może na starość, jak inaczej się nie da, zrobię tak i rozdam najbliższym, ale teraz moim zdaniem jest to bez sensu.

Dodam, że wydanie książki w Polsce jest szalenie trudne, ale właśnie dlatego to wyzwanie i dlatego daje taką satysfakcję :) Tak sądzę, bo nie wydałem ;-) Masz rację jednak, że debiutant ma zdecydowanie pod górkę, lepiej uderzać w sprawdzone nazwiska. Jednak też każdy z nas, czytelników powinien uderzyć się w pierś - ile polskich debiutów przeczytałem? Ja w ostatnie pół rok, chyba jeden. Ogólnie to problem systemowy :)

A co do znajomości - poznać autorów, wziąć udział w warsztatach literackich, nie jest tak bardzo trudne - chociaż łatwiej, mieszkając w dużym mieście.

nie masz za co przepraszać, nie do końca zgadzam się z Tobą, ale dla mnie to ciekawa dyskusja, inny punkt widzenia :)

Ja bym jednak bronił analogii ze studiami, również z wymienionych przez Ciebie powodów - wykorzystanie wiedzy ze studiów ( szczególnie w przypadku studiów humanistycznych ) w pracy zawodowej jest zawsze dość płynne - coś się wykorzysta, coś nie. Poza tym są...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

to raczej nie tyle konkurs, co szczegółowa selekcja.

to raczej nie tyle konkurs, co szczegółowa selekcja.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Na to wygląda. Kurs zapowiada się obiecująco, ale niestety nie jest na moje możliwości finansowe. Może w przyszłości będzie możliwość wygrania takiego kursu, wtedy z przyjemnością wezmę udział w takich selekcjach. :)

Na to wygląda. Kurs zapowiada się obiecująco, ale niestety nie jest na moje możliwości finansowe. Może w przyszłości będzie możliwość wygrania takiego kursu, wtedy z przyjemnością wezmę udział w takich selekcjach. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie wyjdzie ;)

Nie wyjdzie ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

oj, można. Głowa do góry! Tylko trzeba trochę więcej się starać. Trochę więcej niż trochę. A udział w kursie i tak nie gwarantuje, że ktoś wyda Twoją książkę.

oj, można. Głowa do góry! Tylko trzeba trochę więcej się starać. Trochę więcej niż trochę. A udział w kursie i tak nie gwarantuje, że ktoś wyda Twoją książkę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Po co próbować wydawać kiepskie książki? Nie lepiej pójść dłuższą drogą i zdobyć trochę wiedzy z która spłodzi się coś lepszego?

Po co próbować wydawać kiepskie książki? Nie lepiej pójść dłuższą drogą i zdobyć trochę wiedzy z która spłodzi się coś lepszego?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

"Po co próbować wydawać kiepskie książki?"

Czasami zamiast dużo rozkminiać, warto zadać proste pytanie tak jak to, wtedy naprawdę sporo rzeczy staje się jasnych.

"Po co próbować wydawać kiepskie książki?"

Czasami zamiast dużo rozkminiać, warto zadać proste pytanie tak jak to, wtedy naprawdę sporo rzeczy staje się jasnych.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czy kurs odbywać się będzie tylko na terenie Krakowa czy w innych miastach tez

Czy kurs odbywać się będzie tylko na terenie Krakowa czy w innych miastach tez

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Kurs odbędzie się w Krakowie.

Kurs odbędzie się w Krakowie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post