Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gloria Polo
Znana jako: Gloria Constanza Polo Ortiz
1
7,5/10
Pisze książki: religia
Pani dr Gloria Polo jest Kolumbijką, dentystką, która wskutek porażenia piorunem „umarła”, to znaczy była tak poważnie ranna, że przez kilka dni znajdowała się w śpiączce i przy życiu podtrzymywały ją tylko szpitalne urządzenia medyczne. Podczas śpiączki Gloria Polo znajdowała się po drugiej stronie rzeczywistości, w zaświatach, u bram nieba i piekła i mogła następnie powrócić do życia, by złożyć nam świadectwo i ważne orędzie.
7,5/10średnia ocena książek autora
660 przeczytało książki autora
232 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Trafiona przez piorun. Stałam u bram nieba i piekła
Gloria Polo
7,5 z 506 ocen
1002 czytelników 69 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Trafiona przez piorun. Stałam u bram nieba i piekła Gloria Polo
7,5
Uwielbiam historie które nakłaniają nas do przemyślenia swojego życia i go zmienienia.Książka z głębokim przekazem.Każdy z nas powinien przeczytać tą książkę gdyż ona potrafi zmienić życie człowieka.Wiele rzeczy jest opisane,Na początku jak czytałam to książkę,to poczułam że czasami warto się odmienić i Być dobrą osobą.Ciesze się że mogłam ją przeczytać.
Trafiona przez piorun. Stałam u bram nieba i piekła Gloria Polo
7,5
Czytałam jedynie wersję PDF - więc tylko do takowej mogę się odnieść. Abstrahując od ogromnej ilości błędów zarówno ortograficznych, interpunkcyjnych czy stylistycznych, treść książki jest przedstawiona w tak odpychający sposób, że musiałam się zmuszać, aby dotrzeć do końca. Warto zacząć od tego, że świadectwo Pani Glorii nie jest uznane przez KK - w porządku. Natomiast bzdety typu "jezioro nasienia w czyśćcu" czy "kobiety dostają raka, bo ich mężczyźni zdradzają je z sekretarkami" - to już naprawdę było za wiele. Tej książki po prostu NIE DA się traktować poważnie. Nachalny, zero - jedynkowy sposób opowiadania (byłam taką okropną kobietą, wszystko przed wypadkiem zasługiwało w moim życiu na potępienie - teraz jestem przykładną katoliczką). Lubię czytać książki o podobnej tematyce - jednakże ta jest okropnym rozczarowaniem i nie polecam nikomu, kto potrafi samodzielnie myśleć i wizja 5-cio miesięcznego płodu usuniętego operacyjnie 13-letniej dziewczynce, przetrzymywanego w słoiku w zalewie spirytusowej na dnie szafy nadaje się raczej do słabej sceny w horrorze typu B, aniżeli do książki o tematyce religijnej.