Łukasz

Profil użytkownika: Łukasz

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 10 lata temu
9
Przeczytanych
książek
69
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
16
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Świetna książka ukazująca jak rynek stara się skolonizować każdą jedną sekundę naszego życia, każdy jego aspekt oraz wymiar. Rynek wmawia nam poprzez reklamę, że czegokolwiek byśmy nie robili, zawsze powinien nam towarzyszyć jakiś produkt. Boli Cię głowa ? Nie czekaj aż przejdzie, nie kładź się spać, weź tabletkę i oddaj się konsumpcji. Chcesz pobiegać ? Buty reebok, nike czy adidas wydają się niezbędne... Autor nie jest skrajnym przeciwnikiem rynku wręcz przeciwnie ale nie w takiej formie jak widzimy to teraz. Liczne są porównania do kapitalizmu sprzed wielu lat gdy rynek zaspokajał realne potrzeby. Teraz rynek fabrykuje potrzeby żeby mógł nadal prosperować w tej formie. Autor kpi z przypisywania markom, produktom konotacji emocjonalnych. Nie trudno zauważyć tego w reklamach, w których najczęściej w ogóle nie mówi się o walorach użytkowych reklamowanego produktu tylko o emocjach, uczuciach. Bardzo zapadła mi pod tym względem reklama samochodów marki jeep ostatnimi czasy, w których to nie ma ani jednego słowa o jakichkolwiek kwestiach technicznych. Jest za to tylko granie na emocjach odbiorcy i na pożądaniu. Posiadacz jeepa przestawiany jest jako osoba niezależna, nie myśląca schematycznie, nie poruszająca się utartymi szlakami. Jakże prawdziwe i tragiczne zarazem jest w tym kontekście stwierdzenie "Jesteś tym co kupujesz". Chcesz być postrzegany jako osoba niezależna, bezkompromisowa ? Kup samochód marki JEEP! Nie ważne, że nie jesteś taką osobą marketerzy zadbali poprzez kampanie marketingową o to żeby właściciel jeepa był właśnie tak postrzegany. Jest niesamowite, że coraz bardziej druga osoba jest postrzegana przez pryzmat tego co kupuje a nie tego jakiej jest płci, narodowości, wyznania czy tego jakie ma poglądy na życie... Powiem szczerze, że czytając książkę czasami ciężko mi było odnieść to o czym pisał autor do naszej polskiej rzeczywistości ale to dlatego, że jesteśmy jednak dopiero nieco ponad 20 lat gospodarką rynkową i nie jesteśmy tak "skonsumowani" jak amerykanie. Niemniej jednak widząc na dzień dzisiejszy nastolatków w galeriach podniecających się wszelkiego rodzaju brandami i sprawiających wrażenie że są tym kupują jestem pełen obaw. Żeby było jasne nie jestem jakimś staruchem, który wychował sie w PRLu :) Mam 22 lata i lubię zakupy, samochody ale staram się jakoś na to wszystko trzeźwym okiem spoglądać a zakupy nie są na pewno moim sposobem na zabijanie nudy, odstresowanie się lub poprawę humoru. Jeszcze raz polecam książkę :)

Świetna książka ukazująca jak rynek stara się skolonizować każdą jedną sekundę naszego życia, każdy jego aspekt oraz wymiar. Rynek wmawia nam poprzez reklamę, że czegokolwiek byśmy nie robili, zawsze powinien nam towarzyszyć jakiś produkt. Boli Cię głowa ? Nie czekaj aż przejdzie, nie kładź się spać, weź tabletkę i oddaj się konsumpcji. Chcesz pobiegać ? Buty reebok, nike...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Łukasz

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
9
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
16
razy
W sumie
wystawione
9
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
53
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]