Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Skandynawski antydepresant, czy to możliwe?

Dla mnie tak. Opisy Knausgarda rzeczy i zjawisk, które nas otaczają w sposób ciekawy, literacki, ale zrozumiały wskazują na szczegóły, które umykają w codziennej "mojej walce".

Rutyna osłabia kolory życia. Patrząc przelotnie, codziennie, często nie widzę tego, nad czym autor pomaga zatrzymać się i zastanowić. Po co? Dlaczego? Jak to czy tamto działa?

Skłonił mnie Knausgard do uważności. Po przeczytaniu "Jesieni" przychodzą mi własne opisy tego, co mnie otacza. Pobudził moją wyobraźnię autor. Trudniej jest mi teraz być obojętnym na to, co mnie otacza. Biorę kolejne pory roku z ciekawością i nadzieją na pozytywy.

Tak, to rodzi ciekawość życia, przywraca jego sens, nadaje znaczenie oczywistościom.

Polecam, szczególnie tym, którzy w pędzie widzą tylko rozmazaną prędkością plamę świata.

Skandynawski antydepresant, czy to możliwe?

Dla mnie tak. Opisy Knausgarda rzeczy i zjawisk, które nas otaczają w sposób ciekawy, literacki, ale zrozumiały wskazują na szczegóły, które umykają w codziennej "mojej walce".

Rutyna osłabia kolory życia. Patrząc przelotnie, codziennie, często nie widzę tego, nad czym autor pomaga zatrzymać się i zastanowić. Po co? Dlaczego?...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka z serii czytaj i wdrażaj. Z tym drugim jest u mnie najtrudniej... Z założenia praktyczna: zawziąłem się jednak i czytałem z notesem i długopisem w ręku. Ba! Nawet stosowałem (wiele z porad już u mnie działa, niektóre nie) i będę próbował wdrażać kolejne rzeczy, jeśli uznam, że są dla mnie. Czytając, szybko odpuściłem sobie oburzenie błędami a wrażenia estetyczne przestały mieć znaczenie. Zresztą, autor wyjaśnia, że nie jest to literatura piękna, tylko cenne, bo praktyczne, podzielenie się własnymi doświadczeniami. Jeśli zaufasz myśli przewodniej autora i dasz się przekonać do zwiększenia produktywności, złapania głębszego oddechu w pracy, w domu, w relacjach - inwestycja w książkę zwróci ci się z nawiązką. Jest tam tyle do wdrażania, że rok może być mało...

Książka z serii czytaj i wdrażaj. Z tym drugim jest u mnie najtrudniej... Z założenia praktyczna: zawziąłem się jednak i czytałem z notesem i długopisem w ręku. Ba! Nawet stosowałem (wiele z porad już u mnie działa, niektóre nie) i będę próbował wdrażać kolejne rzeczy, jeśli uznam, że są dla mnie. Czytając, szybko odpuściłem sobie oburzenie błędami a wrażenia estetyczne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to