rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Kilkaset stron powolnego budowania napięcia, i snucia niezależnych wątków, które pod koniec zaczynają się splatać w przepełniony akcją i emocjami finisz. Ostatnie akordy jak zwykle wbijają w fotel, czy cokolwiek innego, na czym akurat siedzimy. Erikson w najlepszym wydaniu.

Kilkaset stron powolnego budowania napięcia, i snucia niezależnych wątków, które pod koniec zaczynają się splatać w przepełniony akcją i emocjami finisz. Ostatnie akordy jak zwykle wbijają w fotel, czy cokolwiek innego, na czym akurat siedzimy. Erikson w najlepszym wydaniu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardziej porażająca niż trafność przewidywań autora, jest tylko skala ignorancji ówczesnej wierchuszki. Czas pokazał, że to kolejny przykład geniusza, uznanego w swych czasach za wariata i docenionego i zrozumianego dużo później. Nie powiem, by perspektywa politycznego zbliżenia z naszym zachodnim sąsiadem, i ustępstwa względem niego radowały me serce, nie mniej wobec przytoczonych argumentów, wówczas faktycznie zdawała się być najlepszym rozwiązaniem. Warto wyciągnąć wnioski z przeszłości i przestać bezmyślnie zawierzać w gwarancje zza oceanu.

Bardziej porażająca niż trafność przewidywań autora, jest tylko skala ignorancji ówczesnej wierchuszki. Czas pokazał, że to kolejny przykład geniusza, uznanego w swych czasach za wariata i docenionego i zrozumianego dużo później. Nie powiem, by perspektywa politycznego zbliżenia z naszym zachodnim sąsiadem, i ustępstwa względem niego radowały me serce, nie mniej wobec...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nadchodzi III wojna światowa Jacek Bartosiak, Piotr Zychowicz
Ocena 7,1
Nadchodzi III ... Jacek Bartosiak, Pi...

Na półkach: ,

Pragmatyczne spojrzenie na politykę, zarówno aktualną jak i z czasów minionych. Tytuł mógłby brzmieć "Pobudka Rodacy", ale wiadomo, że nie sprzedałby się wówczas w takim nakładzie, poza tym większość woli tkwić w przekonaniu, że tłusty wujek zza oceanu wszystko za nas zrobi. Warte przeczytania i polecenia.

Pragmatyczne spojrzenie na politykę, zarówno aktualną jak i z czasów minionych. Tytuł mógłby brzmieć "Pobudka Rodacy", ale wiadomo, że nie sprzedałby się wówczas w takim nakładzie, poza tym większość woli tkwić w przekonaniu, że tłusty wujek zza oceanu wszystko za nas zrobi. Warte przeczytania i polecenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy raz spotkałem się z książką tej długości, której dynamika porywa od początku do końca. Kapitalne postaci, których mnogość i głębia( w końcu ukazywana w większej skali przez autora)zbliżają czytelnika do historii. Wyśmienite wątki polityczne, wyborne sceny batalistyczne i pomysłowość z jaką autor buduje przed nami świat malazanu… po prostu fantasy w najlepszym wydaniu.

Pierwszy raz spotkałem się z książką tej długości, której dynamika porywa od początku do końca. Kapitalne postaci, których mnogość i głębia( w końcu ukazywana w większej skali przez autora)zbliżają czytelnika do historii. Wyśmienite wątki polityczne, wyborne sceny batalistyczne i pomysłowość z jaką autor buduje przed nami świat malazanu… po prostu fantasy w najlepszym wydaniu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najbardziej jebitna seria z jaką miałem do czynienia. By uzmysłowić wrażenia, najłatwiej będzie porównać do klasyków. J.K Rowling to trzymanie za rączki z Emmą Watson, Tolkien to cmok od Megan Fox, Wiesiek to motorboating Angeliny Jolie, a Malazańska Księga poległych… to jakby nicki minaj kłapnęła ci swoją gargantuiczną pierdziochą na twarz. Nie każdemu podejdzie, wiadomo gusta i guściki, ale ogrom tegoż tworu i wrażenie jakie wywiera… no cóż niezapomniana lektura.

Najbardziej jebitna seria z jaką miałem do czynienia. By uzmysłowić wrażenia, najłatwiej będzie porównać do klasyków. J.K Rowling to trzymanie za rączki z Emmą Watson, Tolkien to cmok od Megan Fox, Wiesiek to motorboating Angeliny Jolie, a Malazańska Księga poległych… to jakby nicki minaj kłapnęła ci swoją gargantuiczną pierdziochą na twarz. Nie każdemu podejdzie, wiadomo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od początku mieszają się ze sobą dezorientacja i ekscytacja. Z jednej strony, autor traktuje czytelnika jakby ten już znał świat i jego bohaterów (pomimo faktu, iż jest to pierwsza część), co może okazać się zniechęcające dla części czytelników, z drugiej natomiast, natychmiast można wyczuć wysoki poziom literatury, który zachęca do płynięcia z nurtem opowiadanej historii. Mnogość ciekawych, i nietuzinkowych postaci, rozległość świata oraz oryginalność(jak choćby system magii)to nie lada gratka dla fana fantasy. Ostatnie 100 stron toczy się w takim tempie, że ciężko nie sięgnąć od razu po drugi tom. Ukłony dla Pana Steven'a.

Od początku mieszają się ze sobą dezorientacja i ekscytacja. Z jednej strony, autor traktuje czytelnika jakby ten już znał świat i jego bohaterów (pomimo faktu, iż jest to pierwsza część), co może okazać się zniechęcające dla części czytelników, z drugiej natomiast, natychmiast można wyczuć wysoki poziom literatury, który zachęca do płynięcia z nurtem opowiadanej historii....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie bez powodu Lovecraft'a nazywa się ojcem literatury grozy, a powyższy zbiór opowiadań jest tego najlepszym przykładem. Wydawnictwo idealne na rozpoczęcie podróży przez świat Pana Howarda. Ukłon dla Maciej Płazy, za wyśmienity przekład.

Nie bez powodu Lovecraft'a nazywa się ojcem literatury grozy, a powyższy zbiór opowiadań jest tego najlepszym przykładem. Wydawnictwo idealne na rozpoczęcie podróży przez świat Pana Howarda. Ukłon dla Maciej Płazy, za wyśmienity przekład.

Pokaż mimo to