rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Po Janku Skrzeku, Kidawie-Błońskim, Jasnochu czy Rojku wielu artystów próbowało osadzić swoją sztukę w zadymionych oparach sluńskich blokowisk. Grzesiek Żurek odrzuca artyzm, dolewa pare litrów wódki i melancholii, na nowo snując opowieści o ludziach z tych legendarnych stron. Polecam!

Po Janku Skrzeku, Kidawie-Błońskim, Jasnochu czy Rojku wielu artystów próbowało osadzić swoją sztukę w zadymionych oparach sluńskich blokowisk. Grzesiek Żurek odrzuca artyzm, dolewa pare litrów wódki i melancholii, na nowo snując opowieści o ludziach z tych legendarnych stron. Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to