rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

- słabo zarysowane postacie
- względnie ubogie słownictwo autora
- "oklepany" motyw

po 20 stronach miałem ochotę odłożyć książkę, ale przeczytałem kolejną stronę i następną i kolejnych 300 i nie wiadomo kiedy książka się skończyła. Mimo wyżej wymienionych braków, książka ma swój klimat i bardzo dobre tempo prowadzonej narracji, dzięki czemu jest bardzo przyjemną rozrywką.

- słabo zarysowane postacie
- względnie ubogie słownictwo autora
- "oklepany" motyw

po 20 stronach miałem ochotę odłożyć książkę, ale przeczytałem kolejną stronę i następną i kolejnych 300 i nie wiadomo kiedy książka się skończyła. Mimo wyżej wymienionych braków, książka ma swój klimat i bardzo dobre tempo prowadzonej narracji, dzięki czemu jest bardzo przyjemną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Klasyczny Grisham. Jest jak z kupnem Big Maca, dokładnie wiesz co dostaniesz, nic nie zaskakuje, ale zawsze smakuje.

Klasyczny Grisham. Jest jak z kupnem Big Maca, dokładnie wiesz co dostaniesz, nic nie zaskakuje, ale zawsze smakuje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

sporo "mięska", dla kibiców Widzewa pozycja obowiązkowa.

sporo "mięska", dla kibiców Widzewa pozycja obowiązkowa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura wakacyjna, w sam raz do przeczytania na plaży przy butelce piwa. Kilka godzin przyjemnej, lekkiej rozrywki. Nic odkrywczego, nic nowego, ale mimo wszystko całkiem wciąga.

Lektura wakacyjna, w sam raz do przeczytania na plaży przy butelce piwa. Kilka godzin przyjemnej, lekkiej rozrywki. Nic odkrywczego, nic nowego, ale mimo wszystko całkiem wciąga.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza część - "wspomnieniowa" super, aż żal, że taka krótka. Autor z tak bogatą piłkarska przeszłością być może wypuścił "pilot", a więcej anegdot zachował na prawdziwą autobiografię. Druga część - wywiad - niestety do mnie nie trafiła. Z całym szacunkiem do autora, sięgałem po książkę, żeby poczytać o Widzewie z lat 90tych, o polskiej piłce z tamtego okresu, o nim samym jako piłkarzu, niekoniecznie mnie interesowały kwestie quasi filozoficzne wokół których kręcił się wywiad. Mam wrażenie, że wywiad jest doklejony na siłę, aby zwiększyć objętość książki. Dlatego też bez wywiadu byłaby ocena 8/9, tak niestety tylko 7.

Pierwsza część - "wspomnieniowa" super, aż żal, że taka krótka. Autor z tak bogatą piłkarska przeszłością być może wypuścił "pilot", a więcej anegdot zachował na prawdziwą autobiografię. Druga część - wywiad - niestety do mnie nie trafiła. Z całym szacunkiem do autora, sięgałem po książkę, żeby poczytać o Widzewie z lat 90tych, o polskiej piłce z tamtego okresu, o nim samym...

więcej Pokaż mimo to