Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dobrze napisana - bez zbędnych słów. Widać, że autor rzeczywiście zna pracę w agencji informacyjnej od podszewki i niejedno już przeżył. Książka warta polecenia dla zainteresowanych mediami.

Dobrze napisana - bez zbędnych słów. Widać, że autor rzeczywiście zna pracę w agencji informacyjnej od podszewki i niejedno już przeżył. Książka warta polecenia dla zainteresowanych mediami.

Ta książka jest niedzisiejsza i na tym polega jej urok. Opisy drogi, przyrody, jak dla mnie chwilami trudne do przebrnięcia, ale czy nie dlatego, że trudno sobie wyobrazić podróż tych dwojga i to w tamtych czasach? Innym razem tak wciągające, że nie można oderwać się od czytania, bo też język autorki na to nie pozwala. Być może nie należy tej książki czytać po kawałku, ale od razu całą.

I jeszcze jedno, w trakcie tej podróży dzieją się rzeczy ważne, jakby w tle, jak owa myśl o macierzyństwie, choć pojawia się w kontekście małego niedźwiadka.

Piękne w tej książce jest to, że kierowca, pasażerka i motor - przejechali tak długą trasę tylko dlatego, że nauczyli się uzupełniać i współpracować ze sobą.

Ta książka jest niedzisiejsza i na tym polega jej urok. Opisy drogi, przyrody, jak dla mnie chwilami trudne do przebrnięcia, ale czy nie dlatego, że trudno sobie wyobrazić podróż tych dwojga i to w tamtych czasach? Innym razem tak wciągające, że nie można oderwać się od czytania, bo też język autorki na to nie pozwala. Być może nie należy tej książki czytać po kawałku, ale...