-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2022-10-13
2022-06-08
Ona – January Andrews pisarka romansów, On – Augustus (Gus) Everett – pisarz poważnej mrocznej prozy, oboje samotni, nieszczęśliwi, z bagażem przykrych życiowych doświadczeń, znajomość sprzed lat i branżowa konkurencja. Wszystkie te elementy składają się na odprężającą, lekką i przyjemną komedię romantyczną, z rodzinną tragedią i tajemnicą w tle, która jest bardzo mocno osadzona w całej tej historii.
Życiowa sytuacja bohaterki zmusza ją do przeniesienia się do domu, który kupił jej ojciec, gdzie chce odkryć rodzinną tajemnicę oraz zwalczyć pisarski przestój spowodowany rodzinną tragedią. Na miejscu okazuje się, że jej sąsiadem jest jej dawny kolega ze studiów, rywal i branżowy konkurent.
Oboje w pisarskim przestoju zakładają się, że napiszą książki w zupełnie odmiennych dla siebie gatunkach – ona – mroczną powieść, on- romantyczną historię ze szczęśliwym zakończeniem.
Przez całą powieść obserwujemy budowanie relacji między głównymi bohaterami, nie jest to typowa romantyczna relacja, nie jest przesłodzona, raczej słodko-gorzka, z początku wręcz „surowa”.
Książka dotyka ważnych tematów ale nie w sposób przytłaczjący, są one bardzo sprawnie wmontowane w fabułę powieści.
Dużym plusem w historii są inteligentne dialogi, które są jeszcze lepiej brzmiące w słuchaniu.
Jedynym minusem dla mnie jest okładka i tytuł, które są dość mylące. Jak najbardziej jest to książka do czytania na plaży na ręczniku, ale na tym te nawiązania się kończą. Plaża jest ukazywana w tej historii jedynie epizodycznie, nie jest to główny plan powieści.
Książkę bardzo dobrze mi się słuchało, historia January i Gusa towarzyszyła mi w drodze z pracy i do pracy i czasami przed snem. Odprężająca, lekka, nie wymagająca większego skupienia, polecam.
Ona – January Andrews pisarka romansów, On – Augustus (Gus) Everett – pisarz poważnej mrocznej prozy, oboje samotni, nieszczęśliwi, z bagażem przykrych życiowych doświadczeń, znajomość sprzed lat i branżowa konkurencja. Wszystkie te elementy składają się na odprężającą, lekką i przyjemną komedię romantyczną, z rodzinną tragedią i tajemnicą w tle, która jest bardzo mocno...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ona, Flora – niespełniona aktorka, niezbyt dowartościowana i mało pewna siebie, On, Maks – doświadczony aktor, gwiazda polskiego kina, wręcz bożyszcza publiczności.
Flora z małym doświadczeniem gry aktorskiej dostaje propozycje życia – ma zagrać główną rolę w przedstawieniu słynnego i cenionego reżysera. To dla niej ogromna szansa na otwarcie drzwi do wielkiej kariery. Jednak żeby nie było tak kolorowo i prosto, partnerować jej w tym spektaklu ma Maks Stankiewicz, doświadczony aktor a przede wszystkim jej dawna miłość z czasów szkoły aktorskiej.
Czy oboje podołają temu zadaniu, czy podejdą do niego profesjonalnie? Niewątpliwie zagrane przez nich role w tej powieści zapamiętają na długo, jeśli nawet nie na całe życie.
To bardzo zabawna, pełna prawdziwych i autentycznych, nie lukrowanych emocji komedia romantyczna.
Między głównym motywem relacji Flory i Maksa pojawiają się wątki poboczne dotykające ważnych tematów takich jak relacje rodzinne, problem z zaburzeniem odżywiania oraz problem depresji.
Bardzo kibicowałam obu postaciom w odbudowie znajomości sprzed lat ale jednak chyba trochę bardziej było mi żal Maksa.
Duży plus za ciekawy pomysł na fabułę powieści oraz za odniesienia do świata popkultury.
Nie rób scen, Flora Pani Martyny Pustelnik to bardzo udany debiut wywołujący uśmiech na twarzy oraz wzruszenie. Moim zdaniem książka spokojnie może konkurować z zagranicznymi historiami tego samego typu.
Uważam też że historia Flory i Maksa to gotowy scenariusz na zabawną komedię romantyczną.
Bardzo przyjemna, ciepła historia w sam raz na jesienno-zimowe wieczory. Polecam
Ona, Flora – niespełniona aktorka, niezbyt dowartościowana i mało pewna siebie, On, Maks – doświadczony aktor, gwiazda polskiego kina, wręcz bożyszcza publiczności.
więcej Pokaż mimo toFlora z małym doświadczeniem gry aktorskiej dostaje propozycje życia – ma zagrać główną rolę w przedstawieniu słynnego i cenionego reżysera. To dla niej ogromna szansa na otwarcie drzwi do wielkiej kariery....