Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pomysł sam w sobie ciekawy, jednak wykonanie bardzo kiepskie.

Książka nie była planowanym zakupem, spodobał mi się opis. Niestety, mija się on z rzeczywistością.
Nieustannie, w trakcie czytania, miałam wrażenie iż jest to papierowa wersja bloga. Merysuizm, słownictwo i nawet 'sceny emocjonalne' były w moim odczuciu napisane przez nastoletniego blogera dla nastoletniego odbiorcy. Wielokrotne powtórzenia doprowadzały mnie momentami do szału (najpierw narrator wyjaśnia zagadnienie/przyczynę lub skutek czegoś, a zaraz potem bohater wyjaśnia to samo i tymi samymi słowami w dialogu).

Nie polecam.

Pomysł sam w sobie ciekawy, jednak wykonanie bardzo kiepskie.

Książka nie była planowanym zakupem, spodobał mi się opis. Niestety, mija się on z rzeczywistością.
Nieustannie, w trakcie czytania, miałam wrażenie iż jest to papierowa wersja bloga. Merysuizm, słownictwo i nawet 'sceny emocjonalne' były w moim odczuciu napisane przez nastoletniego blogera dla nastoletniego...