Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wyśmienite opracowanie, niegodne wręcz omówionych tekstów. Apokryfy w związku ze swoją definicją wydawały się być czymś tajemniczym i zakazanym, tymczasem pewne kwestie okazują się przewrotne. Ogromne gratulacje dla zespołu językoznawców za katorżniczą pracę.

Wyśmienite opracowanie, niegodne wręcz omówionych tekstów. Apokryfy w związku ze swoją definicją wydawały się być czymś tajemniczym i zakazanym, tymczasem pewne kwestie okazują się przewrotne. Ogromne gratulacje dla zespołu językoznawców za katorżniczą pracę.

Autor nie ma pojęcia o poezji, a tym bardziej fraszkach. Wszystkie,około kilkaset dwuwersowych rymopisów, nie mają nawet płytkiego sensu i opierają się na jednym schemacie, dwuznaczności.

Autor nie ma pojęcia o poezji, a tym bardziej fraszkach. Wszystkie,około kilkaset dwuwersowych rymopisów, nie mają nawet płytkiego sensu i opierają się na jednym schemacie, dwuznaczności.