Cytaty
-Masz straszne blizny-rzekł cicho. Zabójczyni oparła dłoń na biodrze i podeszła do drzwi garderoby. -Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych.
- Czujesz się samotna? - wyrwało mu się. - Samotna? (...) Nie. Potrafię dać sobie radę sama, o ile mam co czytać.
Tyle książek i ani jednego człowieka,który by po nie sięgnął!
- Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie. - A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów.
Mój przyjaciel, wykładowca akademicki, powiedział: - O mojej półce z książkami myślę jak o trofeum dokonań.Patrząc na grzbiety przypominam sobie, gdzie byłem,kiedy je czytałem, i co wyniosłem z lektury. W jednej części pokoju trzymam książki, które zamierzam przeczytać, w innej przeczytane. Mogę więc odwiedzać starych przyjaciół lub wypróbować coś nowego.
Czas być może leczy, ale nie przynosi zapomnienia.
Niektóre rodziny grywają w krokieta, inne w karty. Niektóre przesiadują nad jeziorem i łowią pstrągi. My nie robiliśmy żadnej z tych rzeczy. Naszą główną rozrywką było czytanie i opowiadanie historii.
- Piszę - powiedział w końcu, patrząc mi w oczy, co rzadko robił - bo to jedna z niewielu rzeczy, które wydają mi się realne (...) To jedyny poza śmiercią sposób na to, by zatrzymać czas.
-Kiedy motywem jest zemsta, należy się temu oprzeć. [..] Zesmta zaćmiewa umysł: nie można wtedy myśleć jasno. Zaślepienie prowadzi do błedów.
Ludzie często ukrywają trudne historie, nie dzieląc się z nikim - kontynuowała. - Szczególnie wtedy, kiedy są nad wyraz osobiste. I nie pokazują, że tak na prawdę wszystko w nich krzyczy. W środku. Tutaj... (...) - Pojawia się blokada, która nie pozwala pokazywać wewnętrznej udręki i mówić o wielkiej rozpaczy, która nie daje spokojnie oddychać... Te osoby wtedy płaczą w ukryciu...
RozwińTylko najbliżsi są w stanie odwrócić uwagę od nieszczęść, jakie nas spotykają.
Bo tylko ukochane osoby mogą tak mocno się o nas zatroszczyć, że przestajemy nieustannie myśleć o przykrościach, które nas spotkały...
- Wiesz...- odetchnęła. - Ludzie skazani są na płacz. Nie ma osób, które nie uroniłyby łzy - zaczęła mówić półszeptem. - Wydaje się, że los idealnie dopasowuje się do życia. I nagle ktoś się pojawia lub dotyka nas jakaś sytuacja, której najprawdopodobniej nie bylibyśmy w stanie przewidzieć... Czar pryska, bo nie wiemy, co robić. Nie mamy wpływu na przebieg niechcianych wydarzeń...
Rozwiń- Dostanę jakieś stypendium? - To nie Harvard, chłopcze. Jesteśmy państwową uczelnią. - Zdaję sobie z tego sprawę, ale nawet w Canterbury będę musiał jeść śniadanie, obiad i kolację. - Praktyki są płatne, ale jeśli planujesz karierę historyka sztuki, radziłabym zacząć się przyzwyczajać do mniejszej liczby posiłków.