Biblioteczka
Opinie
To jedna z tych książek, których czytanie sprawia masochistyczną, perwersyjną przyjemność. Wywołuje ten rozkoszny uśmiech na ustach i ciche westchnienia pod nosem, np. wypowiedziane teatralnym szeptem "Co za gniot!". Niecenzuralne słówka też się pojawiają.
Nie będę się rozwodzić nad stylem tego czytadła: koń, jaki jest, każdy widzi. Ale mam ochotę podzielić się pozostałymi...
W powszechnym mniemaniu anioł to taki chłoptaś ze skrzydełkami o urodzie nie do końca męskiej. Jest dobry, opiekuje się ludźmi, a od czasu do czasu odwala brudną robotę za swojego szefa. Oczywiście są różne anioły: słodkie cherubinki, śpiewacy w chórach anielskich i tym podobne. Są i archaniołowie.
Sharon Shinn wyszła poza ten schemat. Jej anioły to i mężczyźni, i kobiety....
Wyobraź sobie, że po kilkunastoletnim życiu bez świadomości, nagle przebudzasz się jako księżniczka zamieszkująca brudny, ponury zamek, otoczona bandą podstępnych drani i hordą łupieżców o ograniczonych horyzontach. W dodatku w twouim ciele mieszka ktoś (a może coś?) jeszcze. Na domiar złego, przez szereg dziwnych wydarzeń, rozpoczynasz karierę sprzątaczki... No i jesteś z...
więcej Pokaż mimo toAktywność użytkownika Nissaya
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [8]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie