Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie wiem skąd się ta pozycja wzięła w LC... ale to tak jest jak strona przyjmuje tylu moderatorów ilu się da... a szkoda. Ciągle ktoś usilnie np. zmienia, że "Lilie" to 4a część cyklu "Cienie przeszłości". Sam autor twierdzi, że to osobna powieść ale inni wiedzą lepiej....
Tak samo, dodanie jakiegoś wydania trzech powieści nie powinniśmy traktować jako czegoś napisanego przez Autora... to po prostu wariacja na dany temat.
Szkoda, bo korzystam ze strony LC od lat.... ale moderowanie jej jest tragiczne...
PS: Ten "trójpak", może pomijając "Lilie", to najgorsze powieści Autora tak na marginesie ( nie, że złe, ale ... )

Nie wiem skąd się ta pozycja wzięła w LC... ale to tak jest jak strona przyjmuje tylu moderatorów ilu się da... a szkoda. Ciągle ktoś usilnie np. zmienia, że "Lilie" to 4a część cyklu "Cienie przeszłości". Sam autor twierdzi, że to osobna powieść ale inni wiedzą lepiej....
Tak samo, dodanie jakiegoś wydania trzech powieści nie powinniśmy traktować jako czegoś napisanego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Różne opinie. Skrajne.
Ja zacząłem czytać tą serię z prośby dziewczyny, i dla mnie to dość lekka lektura, taka "kobieca", z reguły czytam mocniejszą.
Pierwszy tom ( a jest to 9-ty ) który oceniam tak wysoko. Oczywiście mam swoje uwagi ale nie one są teraz ważne.
Pierwsza powieść z serii która właściwie kończy się źle.
I opinie, że wszystko wtórne? Ostatnie 10 stron zmienia wszystko na temat tego kim jest ta "zła".

Różne opinie. Skrajne.
Ja zacząłem czytać tą serię z prośby dziewczyny, i dla mnie to dość lekka lektura, taka "kobieca", z reguły czytam mocniejszą.
Pierwszy tom ( a jest to 9-ty ) który oceniam tak wysoko. Oczywiście mam swoje uwagi ale nie one są teraz ważne.
Pierwsza powieść z serii która właściwie kończy się źle.
I opinie, że wszystko wtórne? Ostatnie 10 stron zmienia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jakby była to samodzielna powieść, nieznanego mi autora, ot tak trafiona przypadkowo, moja ocena wyniosłaby 4 ( może być ).
Za to, że czyta się łatwo, szybko i raczej przyjemnie +1 ( ocena 5 = przeciętna ).
Za postać Mordimera Madderdina + 1 = czyli ostatnia ( MOCNO ZAWYŻONA ) ocena wynosi 6 ( ale tylko przez mój własny sentyment ).

Raczej do tej powieści nie wrócę - potencjał na dobry marynistyczny horror - zmarnowany.

Czy Jacek Piekara wróci do formy, że czytelnik będzie naprawdę czekał z zapartym tchem na dalsze losy jego bohatera/bohaterów ? Oby.

Jakby była to samodzielna powieść, nieznanego mi autora, ot tak trafiona przypadkowo, moja ocena wyniosłaby 4 ( może być ).
Za to, że czyta się łatwo, szybko i raczej przyjemnie +1 ( ocena 5 = przeciętna ).
Za postać Mordimera Madderdina + 1 = czyli ostatnia ( MOCNO ZAWYŻONA ) ocena wynosi 6 ( ale tylko przez mój własny sentyment ).

Raczej do tej powieści nie wrócę -...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to