Jesteśmy społecznością, która kocha książki

przeczytałam już kilka książek matek. zwykle trafiałam na depresyjny, płaski obraz, zniechęcający do macierzyństwa. ta książka jest inna. autorce udało się opisać prawdziwe życie, nie tylko lukier i nie tylko dno, ale wszystkiego po trochu, włączając w to zmiany w związku, jakie zachodzą w wyniku rodzicielstwa. cieszę się, że ją przeczytałam, pozwoliła sobie przypomnieć jakie skarby mam w domu... i że cytując - wszystko to etap.

przeczytałam już kilka książek matek. zwykle trafiałam na depresyjny, płaski obraz, zniechęcający do macierzyństwa. ta książka jest inna. autorce udało się opisać prawdziwe życie, nie tylko lukier i nie tylko dno, ale wszystkiego po trochu, włączając w to zmiany w związku, jakie zachodzą w wyniku rodzicielstwa. cieszę się, że ją przeczytałam, pozwoliła sobie przypomnieć...