Cytaty
Już nie śniła na jawie o lataniu z orłami; może gdy wygrzebujesz kolację z błota, wyobraźnia ubożeje, a człowiek staje się doroślejszy?
Nie odpowiedział, czuł się bowiem tak, jakby właśnie skoczył w głęboką przepaść i się zabił, i cieszył się, że nie żyje, bo nie chciał dłużej żyć.
Denise odbiera jej zachowanie jako przejaw oziębłej, antypatycznej osobowości. Wierzy, że Marienne brakuje "ciepła", przez co ma na myśli umiejętność błagania o miłość ludzi, którzy jej nie znoszą.