CzarneOko

Profil użytkownika: CzarneOko

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
63
Przeczytanych
książek
65
Książek
w biblioteczce
63
Opinii
384
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Z każdą częścią Robert Jordan coraz lepiej rozwija opowieść. O ile drugi tom był w większości poświęcony Randowi, w trzecim autor zrobił to, na co liczyłam, czyli ograniczył jego udział, rozwijając wątki pozostałych postaci - Mata, Perrina, Egwene i reszty Aes Sedai. Pojawiają się w dużej ilości Aielowie, o których w poprzednich częściach tylko słyszeliśmy. Najlepiej poprowadzone są - według mnie - wątki Mata i Aes Sedai, choć historia Perrina ma potencjał i mam nadzieję, że rozwinie się w następnych tomach.
Ciekawe były występujące jeszcze częściej niż w poprzednich tomach motywy świata snów i jego wpływ na rozwój wydarzeń.
Mimo że cieszyłam się, że Jordan poświęcił więcej czasu innym postaciom, trochę brakowało mi wątku Randa, zwłaszcza że pod koniec to on odgrywa kluczową rolę i widać, że w trakcie książki zaszły w nim duże zmiany, choć ciężko powiedzieć czy na lepsze czy wręcz przeciwnie.

Z każdą częścią Robert Jordan coraz lepiej rozwija opowieść. O ile drugi tom był w większości poświęcony Randowi, w trzecim autor zrobił to, na co liczyłam, czyli ograniczył jego udział, rozwijając wątki pozostałych postaci - Mata, Perrina, Egwene i reszty Aes Sedai. Pojawiają się w dużej ilości Aielowie, o których w poprzednich częściach tylko słyszeliśmy. Najlepiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O ile pierwszy tom można jeszcze określić jako Władcę Pierścieni w wersji współczesnej, w Wielkim Polowaniu autor rozwija skrzydła, prezentując swoją własną, odmienną mocno od tolkienowskiej wizję fantasy. Postaci zarysowane w pierwszym tomie są tutaj pogłębione, dotyczy to zwłaszcza Randa, którego transformacja z pasterza w przywódcę jest główną osią książki. Widać, że to na nim i jego problemach skupia się w tej części Jordan, inne postaci pozostawiając pewnie na następne tomy, choć nie można powiedzieć, żeby całkowicie zignorował pozostałych bohaterów. Ich wątki są przez cały czas obecne, podobnie jak relacje pomiędzy główną czwórką z Pola Emonda, jednak to na drogę do akceptacji przez Randa swojego przeznaczenia położony jest tutaj największy nacisk. Mimo to liczę, że w następnych tomach Mat, Perrin i Egwene będą obecni częściej i ich rozwój nie będzie zaniedbany na rzecz Randa.
Podobnie jak w pierwszej części, również tutaj autor nie szczędzi opisów, choć nie przeszkadzają one w czytaniu i mnie osobiście wydawały się potrzebne do przedstawienia świata, który stworzył Jordan.

O ile pierwszy tom można jeszcze określić jako Władcę Pierścieni w wersji współczesnej, w Wielkim Polowaniu autor rozwija skrzydła, prezentując swoją własną, odmienną mocno od tolkienowskiej wizję fantasy. Postaci zarysowane w pierwszym tomie są tutaj pogłębione, dotyczy to zwłaszcza Randa, którego transformacja z pasterza w przywódcę jest główną osią książki. Widać, że to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako osoba lubiąca książki z dobrą fabułą i skomplikowanymi postaciami, zasadniczo nie przepadam za polskimi autorami pierwszej połowy XX wieku. Większość powieści z tamtego czasu nie ukazuje ludzi jako indywidualne jednostki, ale jako reprezentantów grup społecznych, z których pochodzą. Tutaj Kuncewiczowa bardzo miło mnie zaskoczyła. Róża jako postać z pewnością nie ma za główne zadanie przedstawiać żadnej grupy społecznej, reprezentować problemów odrodzonej Polski czy innych rzeczy, które - bądźmy szczerzy - współczesnego czytelnika zupełnie nie dotyczą i często nudzą. To opowieść o osobie, która wielokrotnie skrzywdzona w swojej młodości, nigdy nie pogodziła się z tym, całe życie nienawidząc świata, w którym przyszło jej żyć. Powieść z jednej strony ukazuje jak bardzo nienawiść zatruwa życie człowieka i jego bliskich, jak paraliżuje i uniemożliwia normalne funkcjonowanie, a drugiej daje nadzieję, że na wybaczenie nigdy nie jest za późno. Róża jest postacią skomplikowaną, której nie da się ocenić jednoznacznie - w niektórych momentach człowiek współczuje jej i rozumie jej frustrację, w innych odczuwa wobec niej odrazę i irytację. Książka nie daje prostych odpowiedzi, nie próbuje usprawiedliwiać Róży ani żadnego innego bohatera, pozostawia to czytelnikowi.

Jedyne co nie podobało mi się w książce było ciągle przerywanie sceny teraźniejszej retrospekcjami. Sprawiało to, że po powrocie to teraźniejszości nie bardzo pamiętałam, na czym skończyła się poprzednia część sceny i musiałam się cofać. Wiem, że prawdopodobnie nie dało się opowiedzieć tej historii w inny sposób, ale ciągłe przeskoki w czasie były w niektórych momentach męczące.

Jako osoba lubiąca książki z dobrą fabułą i skomplikowanymi postaciami, zasadniczo nie przepadam za polskimi autorami pierwszej połowy XX wieku. Większość powieści z tamtego czasu nie ukazuje ludzi jako indywidualne jednostki, ale jako reprezentantów grup społecznych, z których pochodzą. Tutaj Kuncewiczowa bardzo miło mnie zaskoczyła. Róża jako postać z pewnością nie ma za...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika CzarneOko

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
103 książki
7 cykli
8675 fanów
C.S. Lewis
Ocena książek:
7,4 / 10
54 książki
3 cykle
1722 fanów
Shad Brooks
Ocena książek:
7,1 / 10
1 książka
0 cykli
Pisze książki z:
2 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
63
książki
Średnio w roku
przeczytane
9
książek
Opinie były
pomocne
384
razy
W sumie
wystawione
63
oceny ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
398
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]