Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Laboratorium Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 7,0
Laboratorium Lincoln Child, Doug...

Na półkach:

Narracja prowadzona jest ciekawie i książkę dobrze się czyta.
Natomiast po jakimś czasie czytania nie da się pozbyć odniesienia do rzeczywistości i odsunąć od siebie refleksji, że badania i eksperymenty biologiczno genetyczne o skali globalnego zagrożenia są prowadzone jak się chce, kto ma tylko forsę i wpływy. "Zwykły" człowiek dostaje tylko skąpą medialną informację o wydźwięku skrajnie alarmistycznym lub skrajnie uspokajającym. I to jest takie trudne przeżycie będące konsekwencją czytania tej książki.
A jak jest naprawdę? Zobaczysz jeżeli się obudzisz ;-)

Narracja prowadzona jest ciekawie i książkę dobrze się czyta.
Natomiast po jakimś czasie czytania nie da się pozbyć odniesienia do rzeczywistości i odsunąć od siebie refleksji, że badania i eksperymenty biologiczno genetyczne o skali globalnego zagrożenia są prowadzone jak się chce, kto ma tylko forsę i wpływy. "Zwykły" człowiek dostaje tylko skąpą medialną informację o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka popularnonaukowa z wątkami autobiograficznymi i obyczajowymi (dlatego zaniżona ocena). Przeczytałem ją w czasie trwania dziwnego spisu powszechnego w naszym kraju. Dziwnego ze względu na zakres i rodzaj pytań. Niektóre zdają się nawet wykraczać poza obszar prawnie dozwolony dla spisów. Mam nieodparte wrażenie, że jakieś sfery zbliżone do przechodnich właścicieli państwa próbują zastosować i wykorzystać właśnie coś w rodzaju takiej analizy statystycznej, jak robiono to w CA. Tyle, że dane dostarczane są przez Polaków dobrowolnie i z obowiązku nałożonego prawem. Przekonamy się za dwa lata po wyborach parlamentarnych i samorządowych. Szczerze? To wątpię!
Natomiast odnośnie samej książki, to uważam, że jest napisana bardzo pouczająco dla czytelnika, ale zupełnie nieszczerze przez autora. Przecież praktycznie w każdym rozdziale, jeżeli nawet nie wprost, to między wierszami, wyrażany jest wielki zachwyt na statystycznymi metodami opracowywania wielkich ilości danych i pożytku z tego dla ludzkości w jakiejkolwiek skali. Natomiast CA, to po prostu wypadek przy pracy, który tak właściwie musiał się zdarzyć dla postępu w badaniach oraz jeszcze bardziej prozaicznej potrzeby ich finansowania wraz z dostępem do danych.
Krótko mówiąc, to się już będzie działo zawsze, a bardziej lub mniej udane próby będą podejmowane wszędzie (vide okoliczności polskiego spisu powszechnego, o których nadmieniłem kilka wierszy wyżej).
Ale, ale... jest etap pobierania danych, obróbki statystycznej i w końcu przygotowania oraz dostarczania zwrotnych i ukierunkowanych treści "modelujących". I zdaje się, nawet jestem przekonany, że na tym ostatnim etapie pojawiają się "schody", na razie jeszcze niewygórowane ale z tendencją wznoszącą się. W postaci osób, które krytycznie i racjonalnie selekcjonują materiał propagandowy i perswazje, którymi próbuje się ich zaszczepiać.

Książka popularnonaukowa z wątkami autobiograficznymi i obyczajowymi (dlatego zaniżona ocena). Przeczytałem ją w czasie trwania dziwnego spisu powszechnego w naszym kraju. Dziwnego ze względu na zakres i rodzaj pytań. Niektóre zdają się nawet wykraczać poza obszar prawnie dozwolony dla spisów. Mam nieodparte wrażenie, że jakieś sfery zbliżone do przechodnich właścicieli...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trafiłem na tę książkę teraz, prawie 30 lat po jej wydaniu i... jeszcze nie skończyłem czytać, ale jestem mocno poruszony jej treścią, chociaż z innych źródeł wiem o przygotowaniach i przebiegu "transformacji". Przyznaję, że zastrzeżenie autora o mocnym wrażeniu, jakiemu może ulegać czytelnik, jest równie mocno niedoszacowane. Taki zbiór faktów i analiz w 1993 roku i pełna ich weryfikacja w najgorszym z możliwych dla Polski przebiegu w przeciągu dekad jawnego i podskórnego toczenia się spraw. Jestem fizycznie daleko od miejsc rozgrywania się polityki i pewnie w latach dziewięćdziesiątych potraktowałbym tę książkę z przymrużeniem oka, jednak z każdą kolejną dekadą przymrużone wcześniej oko przybierałoby kształt od spodka do patery ;-)
To są za mocne treści do recenzji czy opinii. Tutaj raczej należy odnieść się tak, że: przeczytać, określić się i żyć, działać, postępować odpowiednio do tego, w jakiej rzeczywistości przyjęło się, że toczy się polityka.

Trafiłem na tę książkę teraz, prawie 30 lat po jej wydaniu i... jeszcze nie skończyłem czytać, ale jestem mocno poruszony jej treścią, chociaż z innych źródeł wiem o przygotowaniach i przebiegu "transformacji". Przyznaję, że zastrzeżenie autora o mocnym wrażeniu, jakiemu może ulegać czytelnik, jest równie mocno niedoszacowane. Taki zbiór faktów i analiz w 1993 roku i pełna...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to